Strajk kupców w centrum handlowym na Marywilskiej. Większość sklepów zamknięta

Strajk kupców w centrum handlowym na Marywilskiej
Strajk kupców w centrum handlowym na Marywilskiej
Źródło: fot. FB ZOOgroda

"Stop podwyżkom czynszów. Nowe stawki uderzają w nasze życie" - między innymi z takim hasłem protestują kupcy centrum handlowego przy Marywilskiej 44. Większość sklepów pozostaje zamkniętych.

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy wiadomość o proteście na Marywilskiej 44 w sprawie podwyżek czynszów, które zapowiedziała spółka zarządzająca kompleksem centrum handlowego. Kupcy strajkują tu od poniedziałku. - Trwają rozmowy, większość sklepów jest zamknięta. Na tę chwilę nic szczególnego się tam nie dzieje - dowiedział się Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl.

Nawet 10 tysięcy złotych miesięcznie

"Gazeta Stołeczna" podała, że chodzi o wzrost o 11,4 procenta względem kwot w umowie. Podwyżki jednak mają być zależne między innymi od wielkości boksu czy też jego lokalizacji. Kupcy wyliczają, że po podwyżkach czynsz wyniesie w niektórych przypadkach nawet do 10 tysięcy złotych miesięcznie. Zakładają, że protest może potrwać nawet do końca miesiąca, co wiąże się z zamknięciem większości sklepów. Najemcy twierdzą, że w przypadku fiasku rozmów, będą rezygnować z umów.

Co na to zarząd spółki Marywilska 44? W rozmowie ze "Stołeczną" jego prezeska Małgorzata Konarska zapewniła, że podwyżki są wynikiem waloryzacji i są zgodne z zapisami umowy. Jej zdaniem kwoty najmu są ustalane przez obie strony. Jak wytłumaczyła Konarska, jest to zależne między od cen towaru i usług konsumpcyjnych opublikowanych w obwieszczeniu prezesa GUS, co ma być według niej również zapisane w umowach. Prezeska zaznaczyła, że wzrost czynszu dla każdego najemcy będzie inny, w zależności od kwoty najmu. Wzrost wytłumaczyła też podwyżkami opłat za media czy podwyższeniem najniższej płacy krajowej.

Kupcy z Marywilskiej zapowiadają założenie swojego stowarzyszenia. Bartosz Bałagulski, prawnik zaangażowany w protest wyjaśnił, że będzie ono chciało zająć się weryfikacją umów zawieranych przez spółkę i zawnioskować o audyt. Stwierdził, że sprawą mogą zainteresować także UOKiK i prokuraturę.

Czytaj również: "Chcemy, żeby były wprowadzone istotne ograniczenia w napływie wrażliwych towarów"

protest

protest
Rolnicy mówią o swoich postulatach
Źródło: TVN24
Czytaj także: