W poniedziałek, kilka minut po godzinie 9, do strażników miejskich patrolujących okolice szkoły przy ulicy Hemara na Białołęce podeszła kobieta. Opowiedziała o tłustych plamach na wodzie, które zauważyła, przechodząc obok Kanału Bródnowskiego. Funkcjonariusze ruszyli we wskazane miejsce.
- Na wodzie, na odcinku około 100 metrów, unosiła się żółto-brunatna piana. Między mostkami na ulicy Hemara i Dobka z Oleśnicy widoczne były także tłuste plamy. Mogły to być olej lub benzyna. W związku z tym zawiadomiliśmy strażacką jednostkę ratownictwa chemicznego - powiedział, cytowany w komunikacie straży miejskiej, starszy inspektor Piotr Czartoryski z interweniującego patrolu.
Strażnicy ocenili poziom zanieczyszczenia wód jako niski. Przypuszczają, że mogło do niego dojść podczas rozruchu pomp na pobliskiej budowie. "Plamy zostały zneutralizowane biodegradowalnym środkiem, a pianę rozbito strumieniem wody" - opisali strażnicy. Działania zakończyli około południa.
Autorka/Autor: mg/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska Warszawa