Osoby w białych kombinezonach wyciągają z wody tajemnicze stworzenie przypominające syrenę. Nagranie z tej co najmniej dziwnej akcji zelektryzowało warszawiaków. "Ktoś wie o co chodzi", "co na to policja" - pytali na portalach społecznościowych. Głos w sprawie zabrał nawet wiceprezydent stolicy, który oświadczył, że "wyłowiono grupę syren". Tymczasem okazuje się, że wszystko to... gra teatralna.