Konflikt na Lotnisku Warszawa-Babice. Loty cywilne zostały zawieszone, z portu nie mogą korzystać aerokluby. Tylko maszyny policji, pogotowia ratunkowego i wojska mogą startować i lądować normalnie.
Na lotnisku Warszawa-Babice nie było klasycznych kontrolerów lotu, takich jak np. na Lotnisku Chopina. Była natomiast służba AFIS, której członkowie mają uprawnienia do koordynowania lotów, potwierdzone zdanym egzaminem w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego. Na bieżąco śledzili ruch samolotów, informowali pilotów o sytuacji w przestrzeni powietrznej oraz na lotnisku. Tym samym porządkując ruch i zapewniając bezpieczeństwo.
Według informacji reportera TVN24 Artura Molędy, informatorzy AFIS się zbuntowali. Poszło o pieniądze.
Chcieli podwyżki, dostali mniejsze stawki
O trudnej sytuacji lotniska czytamy na portalu dlapilota.pl, gdzie opublikowano list otwarty informatorów AFIS skierowany do użytkowników lotniska. Zwrócili w nim między innymi uwagę na "narastający problem drastycznego zaniżania poziomu bezpieczeństwa wykonywania operacji lotniczych". Jak twierdzą, w wyniku decyzji kierownika lotniska, nie są tam "zapewniane żadne służby ruchu lotniczego", a "loty odbywają się z naruszeniem zasad korzystania z przestrzeni powietrznej nad miastem stołecznym Warszawa".
Konflikt dotyczy też obniżenia wynagrodzenia informatorów. Na przełomie 2022 i 2023 roku domagali się większych pensji. Jednak 26 stycznia tego roku kierownik lotniska zaproponował podwyżkę stawki, ale z ograniczeniami godzin funkcjonowania służby. "Przyjęcie tej propozycji skutkowałoby obniżeniem realnego wynagrodzenia informatorów średnio o ok. 20 proc." - czytamy w liście. Informatorzy AFIS obawiają się też, że zostaną zastąpieni przez nową służbę.
Na zarzuty odpowiedziało Centrum Usług Logistycznych zarządzające lotniskiem. Potwierdziło, że wraz z końcem stycznia wygasły umowy zawarte z personelem świadczącym usługi AFIS na lotnisku Warszawa-Babice. Zarządzający lotniskiem nie zgodził się na podwyżki.
"W związku z powyższym oraz mając na uwadze brak pozytywnego rozstrzygnięcia przetargu od ponad dwóch lat (brak przystąpienia do przetargu wykwalifikowanych podmiotów), jak również wygórowane żądania finansowe personelu dotychczas świadczącego usługi AFIS, zasadne a wręcz konieczne w obecnej sytuacji, było wprowadzenie Kierujących Lotami, ze względu na możliwość dalszego funkcjonowania operacyjnego lotniska, na akceptowalnym poziomie bezpieczeństwa, tj. zapewnienia ciągłości działania" - czytamy dalej.
"Kierujący lotami" mają jednak zdecydowanie niższy poziom uprawnień w porównaniu z informatorami AFIS. W związku z tym lotnisko zostało zamknięte dla ruchu cywilnego. Co najmniej do końca miesiąca.
Głos zabrał też Urząd Lotnictwa Cywilnego. W swoim stanowisku podkreślił między innymi, że "powziął informację o zwieszeniu Służby AFIS (...) Obecnie trwają czynności wyjaśniające zaistniałą sytuację".
Obniżenie poziomu bezpieczeństwa
Na lotnisku swoją bazę ma LPR oraz stacjonują śmigłowce policji. Z lotniska korzysta także wojsko.
Lotnisko jest zlokalizowane na zurbanizowanym terenie. Do tego funkcjonuje tu kilka szkółek pilotażu. Odbywają się tu także loty szybowcami.
Jak ocenia reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz, pozbawienie lotniska nadzoru typu AFIS zdecydowanie obniża poziom bezpieczeństwa, szczególnie przy tak dużym ruchu.
Źródło: tvnwarszawa.pl, dlapilota.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl