Iran

Iran

Tuż po rozpoczęciu przez USA i inne mocarstwa najnowszych negocjacji w sprawie programu nuklearnego Iranu do przedstawicieli Białego Domu dotarły informacje o tym, że Izrael podsłuchiwał tajne rozmowy - podaje we wtorek dziennik "Wall Street Journal".

Wysocy rangą przedstawiciele Izraela zostali wysłani do Francji, by zapobiec negocjowanemu porozumieniu nuklearnemu z Iranem. Jerozolima chce wykorzystać fakt, że pomiędzy Francją i USA ujawniła się znacząca różnica zdań na temat przyjętej strategii negocjacyjnej.

Wypracowywane porozumienie USA i Teheranu ws. irańskiego programu nuklearnego doprowadzi do ograniczenia o ok. 40 proc. zdolności tego państwa do produkcji broni atomowej w ciągu najbliższej dekady - poinformowała w czwartek agencja Associated Press. Informacjom AP zaprzeczyła niemal natychmiast agencja Reutera, powołując się na wysokich rangą przedstawicieli amerykańskiego Departamentu Stanu, utrzymujących, że porozumienie wciąż jeszcze nie jest gotowe.

Porozumienie w sprawie programu nuklearnego Iranu, które z Teheranem negocjują obecnie Amerykanie, nie dotyczy wyłącznie atomu. To także kwestia ropy naftowej - pisze CNN Money. Jeżeli dojdzie do porozumienia, świat może zalać ropa z Iranu, co doprowadzi do spadku i tak już niskich cen tego surowca - argumentuje serwis.

Tajemnicza walizka z dolarami, program atomowy Iranu i romans na szczytach władzy. Sensacyjne doniesienia trzech wenezuelskich dysydentów, którzy rozmawiali z brazylijskim magazynem "Veja", przyprawiają o zawrót głowy. To jednak kolejne informacje, które sugeują, że między rządem Argentyny i Iranu mógł istnieć tajny układ. Zdaniem Wenezuelczyków pośrednikiem miał być w nim Hugo Chavez.

Iran i negocjujące z nim ws. programu atomowego mocarstwa posunęły się podczas rozmów naprzód, ale nadal pozostały sprawy do wyjaśnienia - podaje agencja Reutera, powołując się na przedstawiciela amerykańskiej administracji. Szef Irańskiej Agencji Energii Atomowej Ali Akbar Salehi idzie dalej, mówiąc, że porozumienie osiągnięto w 90. proc. kwestii i jest tylko jedna "bardzo ważna sprawa", w której są rozbieżności.