Znacznie upraszczając niektóre założenia klimatyczne, wyróżnić można pewne typy pogody:

Na razie jest słonecznie. Na zachodzie ciepło, na wschodzie chłodniej, ale temperatura szybko się wyrówna. Z deszczem równości nie będzie.

Jutro będzie czwartek i nasilą się pytania o pogodę na weekend. To normalne.

Burza to zjawisko nieprzewidywalne w swoim natężeniu, a z łagodnego "baranka" - Cumulusa rodzi się bestia Cumulonimbus…

W życiu każdego człowieka są okresy łatwiejsze i trudniejsze. Ostatni tydzień był dla mnie trudny także zawodowo.

Czekam na weekend. Nie dlatego, że mam wielkie plany... A właściwie mam.

Uwielbiam burze. Ale właśnie burza, a właściwie grzmoty burzowe, obudziły mnie tuż po północy – przerwały mój sen.

Po pięknym weekendzie przyszedł poniedziałek. Miał być obfity w wydarzenia pogodowe – w tym groźne burze. Ale zaczął się leniwie.

Tetsuya "Ted" Fujita opracował w 1977 roku skalę oceniającą poziom intensywności tornad na podstawie zniszczeń, a nie ich fizycznych właściwości. Jest ona teoretycznie 7 stopniowa, przy czym najwyższy stopień F6 nie jest praktycznie używany.

Podobno optymista to źle poinformowany pesymista. Zależy, jak ogląda się świat. Obie postawy życiowe mają swoje dobre i złe strony. Zbyt pogodna lub pochmurna są, dla mnie, jednakowo niezrozumiałe.

Ostatnie chwile wiosny - tak, dopiero zaraz zacznie się lato - 21 czerwca.