Na czwartek zaplanowane było pierwsze spotkanie od początku wojny, w którym udział wziąć mieli wysocy przedstawiciele Ukrainy, Rosji i USA. Jak podał niezależny rosyjski portal, rozmowy zostały przełożone. Wołodymyr Zełenski, który przybył do Turcji, poinformował, że nie będzie w nich uczestniczył i przekazał, kto będzie reprezentował jego kraj. Donald Trump, który przebywa na Bliskim Wschodzie, powiedział, że "nic się nie stanie" w sprawie Ukrainy, "dopóki Putin i ja się nie spotkamy".