Drugi co do wielkości wulkan Islandii, Bardarbunga, może niedługo zacząć wyrzucać chmury popiołu w powietrze. W okolicy dochodzi do trzęsień ziemi - w nocy z czwartku na piątek odnotowano około czterystu ruchów skorupy, w czym najsilniejsze było o sile 4,7 w skali Richtera. Istnieje ryzyko, że jeśli dojdzie do erupcji, to może powtórzyć się sytuacja z kwietnia 2010 roku. Wybuchł wtedy wulkan Eyjafjallajokull, który sparaliżował ruch lotniczy nad Europą.