Połamane drzewa, uszkodzone dachy. W weekend silnie powiało

323641765_986060852277326_6713968271333266000_n
Warunki biometeo w niedzielę
Źródło: tvnmeteo.pl
Silny wiatr dał się we znaki Polsce. W niedzielę strażacy mieli pełne ręce roboty i wyjeżdżali do usuwania połamanych konarów, zerwanych linii energetycznych oraz uszkodzonych dachów. Mieszkańcy niektórych regionów wciąż nie mają prądu.

Wciąż nie ma prądu na Podkarpaciu

Blisko 100 razy w ciągu ostatniej doby wyjeżdżali na Podkarpaciu strażacy do usuwania skutków silnie wiejącego wiatru - poinformował w poniedziałek rzecznik podkarpackiej Państwowej Straży Pożarnej brygadier Marcin Betleja.

Jak zaznaczył, "główne działania strażaków to usuwanie połamanych konarów, gałęzi i drzew z jezdni, chodników i linii energetycznych".

- W pięciu przypadkach pomagaliśmy zabezpieczyć uszkodzone dachy na budynkach gospodarczych i mieszkalnych. Najwięcej interwencji odnotowaliśmy w powiatach krośnieńskim, rzeszowskim i jasielskim - powiedział Betleja. Rzecznik podkreślił, że "nikt nie został ranny".

Na południu regionu - poinformował Łukasz Boczar z rzeszowskiego oddziału PGE Dystrybucja - "w poniedziałek rano bez prądu było 220 odbiorców".

Interwencje na Śląsku

W związku z silnym wiatrem w nocy z soboty na niedzielę i rano w niedzielę straż pożarna w rejonie Bielska-Białej i na Śląsku Cieszyńskim interweniowała ponad 50 razy. Najwięcej - około 40 interwencji - podjęli bielscy strażacy, głównie w rejonie Jasienicy i Międzyrzecza.

Strażacy wyjeżdżali przede wszystkim do powalonych przez wiatr drzew
Strażacy wyjeżdżali przede wszystkim do powalonych przez wiatr drzew
Źródło: Ochotnicza Straż Pożarna Cisownica

Dyżurny oficer z komendy miejskiej w Bielsku-Białej podał, że podjęcia działań wymagały złamane konary drzew i niezabezpieczone blachy, które siła wiatru przeniosła na drogę. - Mieliśmy też cztery zgłoszenia o naderwaniu poszycia dachu - przekazał.

Strażacy interweniowali z powodu pochylonego drzewa przy ul. Wspólnej w Bielsku-Białej
Strażacy interweniowali z powodu pochylonego drzewa przy ul. Wspólnej w Bielsku-Białej
Źródło: Ochotnicza Straż Pożarna Bielsko-Biała Straconka

Na Śląsku Cieszyńskim strażacy interweniowali głównie przy połamanych drzewach i zerwanych liniach energetycznych. "Krótko po północy zaczęliśmy działać ze skutkami wichury, jaka nawiedziła nasz rejon. Do godzin południowych alarmowano nas sześciokrotnie. Do alarmów wyjeżdżaliśmy na dwa zastępy ze względu na natężenie zdarzeń. Wszystkie z interwencji dotyczyły powalonych drzew na jezdnię" - napisali w niedzielę w mediach społecznościowych strażacy ochotnicy z Cisownicy w województwie śląskim w powiecie cieszyńskim.

Spółka Tauron, która dostarcza energię, podała na swojej stronie, że w rejonie Bielska-Białej i Cieszynie nocą doszło do kilku awarii, między innymi na obrzeżach północnej części Bielska-Białej oraz w okolicach Buczkowic, Międzyrzecza, Ustronia, Cieszyna i Goleszowa.

Powalone przez wiatr drzewo upadło na samochody w Bielsku-Białej
Powalone przez wiatr drzewo upadło na samochody w Bielsku-Białej
Źródło: Piotr
Maksymalne porywy wiatru odnotowane w niedzielę w Polsce
Maksymalne porywy wiatru odnotowane w niedzielę w Polsce
Źródło: wetteronline.de
TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: