Potężny huragan Irene zbliża się niebezpiecznie do wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Na jego trasie mogą znaleźć się tereny zamieszkałe przez Amerykanów. Według prognoz uderzenie nastąpi jutro.
Huragan dotrze w sobotę do wschodniej części stanu Karolina Północna i będzie się przesuwał na północ wzdłuż wschodniego wybrzeża USA - oświadczył Bill Read, dyrektor amerykańskiego Państwowego Centrum do Spraw Huraganów.
- Pozostała część wschodniego wybrzeża zostanie w znacznym stopniu objęta tym huraganem - dodał Read.
- To nie będzie tylko nadbrzeżna nawałnica. Jej skutki sięgną daleko w głąb lądu - zaznaczył Craig Fugate, dyrektor Federacji Agencji Przeciwdziałania Sytuacjom Nadzwyczajnym.
W Karolinie Północnej rozpoczęto już akcję ewakuacyjną. W miarę przesuwania się huraganu, akcja będzie rozszerzana o inne okolice wschodniego wybrzeża.
Trasa huraganu uległa zmianie
Według synoptyków z Krajowego Centrum ds. Huraganów (NHC) w czwartek trasa huraganu nieco odchyliła się ku zachodowi. Oznacza to, że nawet tereny znacznie odległe od wybrzeża mogą się spodziewać opadów wielkości od 130 do 250 litrów na metr kwadratowy i wiatrów o tropikalnej sile.
Znaczna część tego obszaru doświadczyła w ostatnim czasie intensywnych deszczów, co zwiększa ryzyko powodzi oraz wyrywania przez wiatr drzew z korzeniami.
- Powodzie, przerwy w dostawach energii oraz szkody spowodowane upadającymi drzewami mogą wystąpić na znaczną skalę, gdy nawałnica będzie się przesuwać nad obszarem lądowym - powiedział Read.
rene nadchodzi
Irene jest aktualnie huraganem trzeciej kategorii. Prędkość wiatru osiągnęła już prędkość 185 km/h. Pierwsze zetknięcie z amerykańskim lądem ma nastąpić w sobotę w Karolinie Północnej.
Wszystko wskazuje na to, że przejdzie niedaleko Norfolk (stan Wirginiia), który zamieszkiwany jest przez ponad milion osób. Gubernator stanu ogłosił stan wyjątkowy, a tym samym nakaz ewakuacji mieszkańców. Podobne deklaracje ogłosili gunbernatorzy: Maryland, Delaware, New Jersey, Connecticut i Nowego Jorku.
W Północnej Karolinie tysiące plażowiczów skraca swoje urlopy i w popłochu ucieka przed potężnym huraganem. Mieszkańcy zaopatrują się w niezbędną żywność i wodę. Zabezpieczają domy, samochody i łodzie.
O godzinie 6.00 rano czasu polskiego Irene pędziła z prędkością 185 km/h. Jej centrum znajdowało się 740 km na południowy zachód od Cape Hatteras w Północnej Karolinie.
Po uderzeniu w wybrzeże Irene ma osłabnąć i przeobrazić się w huragan 2 kategorii na pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona.
Nawet jeśli w następnych dniach centrum huraganu będzie znajdowało się na morzu, to i tak na wybrzeżu wystąpi silny wiatr i ulewnie padający deszcz w takich miastach, jak Waszyngton, Baltimore czy Filadelfia.
Zagrożony Nowy Jork
Władze najbardziej obawiają się uderzenia w niedzielę huraganu w Nowy Jork. Miasto może zostać totalnie sparaliżowane, jeśli zaleje je fala powodziowa i zostaną zerwane linie energetyczne.
Może zostać wstrzymany ruch metra, pociągów podmiejskich, autobusów. Wielu nowojorczyków nie ma samochodów, więc ewakuacja będzie musiała przebiegać w inny sposób.
Bahamy po huraganie
Irene wyrządziła spore szkody na dwóch wyspach należących do archipelagu Bahamów. Według wstępnych informacji na wyspach Acklins i Crooked Island zniszczone zostały co najmniej dwie osady, w których 90 proc. domów zostało poważnie uszkodzonych lub zdewastowanych.
Acklins i Crooked Island były pierwszymi wyspami archipelagu Bahamów, nad którymi przeszedł ten potężny huragan. Każdą z wysp zamieszkuje kilkaset osób. Nie ma informacji o ofiarach.
Irene będzie pierwszym huraganem od 2008 roku, który uderzy w kontynentalną część Stanów Zjednoczonych. Poprzedni nosił imię Ike i "wbił się" w stan Teksas.
Autor: usa//ŁUD / Źródło: PAP, Reuters