Lipiec zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami jest gorący. Jego końcówka, czyli najbliższe cztery dni, również będą upalne. Za taki stan rzeczy odpowiada południowa cyrkulacja, która sprawia, że dociera do nas gorące powietrze z Afryki i z południa Europy. Pomaga w tym niż, który znajduje się na zachód od Polski, ale największą rolę odgrywa wyż, który usadowił się nad Rosją.