Kapryśny mamy klimat, bo zaledwie cztery dni temu temperatura nad morzem, w gorącej zwrotnikowej masie powierza, wzrosła do 30 st. C (Ustka), a dziś nad ranem na Pomorzu były przymrozki.
Temperatura minimalna minionej nocy najniższa była na Pomorzu i Wybrzeżu. 2 st. C odnotowano w Lęborku, ale przy gruncie były tam tylko -3 st. C. W Łebie słupki rtęci spadły do 3 st. C, jednak przy gruncie zmierzono tam -2 st. C.
Zimno było nad ranem w Szczecinku gdzie odnotowano 2 st. C, w Koszalinie i Chojnicach temperatura minimalna wyniosła 4 st. C, a w Ustce i Szczecinie było 6 st. C.
W pochmurnym centrum Polski nad ranem temperatura spadła do 11 st. C (Łódź).
Najcieplej było na wschodzie i południu
Najwyższa temperatura rano była na południu i na wschodzie. Było to 13 st. C, które zmierzono w Krakowie, Sandomierzu, Warszawie i Przemyślu.
Tak duży spadek temperatury powietrza to wynik rozpogodzeń w masie zimnego powietrza polarnego.
Nadchodzi kolejna zimna noc
W nocy ze środy na czwartek na północy kraju znów będzie zimno. Temperatura na północnym wschodzie, czyli na Warmii, Mazurach, Suwalszczyźnie i Podlasiu spaść może do 2 st. C, lokalnie możliwe są przymrozki. Na Pomorzu temperatura minimalna wyniesie 3-5 st. C.
Coraz cieplej
W ciągu dnia temperatura będzie znacznie wyższa. Synoptyk prognozuje od 21 st. C na Suwalszczyźnie do 26 st. C na Podkarpaciu.
Poznajcie prognozę na najbliższe dni:
Autor: Arleta Unton-Pyziołek / Źródło: TVN Meteo