Brytyjskie służby meteorologiczne wydały alarmy pogodowe najwyższego stopnia w związku z huraganowym wiatrem i ulewnymi deszczami. Media donoszą o co najmniej trzech ofiarach śmiertelnych. Zła pogoda utrzyma się najprawdopodobniej do środy. We wtorek wichury dotarły do Francji i Hiszpanii.

Choć pogoda za oknem bardziej przypomina Wielkanoc niż Boże Narodzenie, można znaleźć kilka miejsc w Polsce umożliwiających gwiazdkowe szusowanie. Tęskniący za Gwiazdką na stoku powinni wziąć na celownik Zieleniec, Karpacz albo Czarną Górę. Tamtejsze trasy zjazdowe na razie są odporne na niemal wiosenną aurę - wciąż leży na nich do 80 cm śniegu.

Start Heweliusza, drugiego polskiego satelity naukowego, opóźni się o kilka miesięcy. Winna jest usterka chińskiej rakiety, która miała go wynieść na orbitę. Polscy naukowcy szacują, że w przestrzeni kosmicznej znajdzie się w najwcześniej w pierwszym kwartale 2014 r.

Porywów wiatru o prędkości 70-80 km/h możemy się spodziewać w świąteczne dni w Polsce. To efekt głębokiego niżu, którzy przemieszcza się nad Europą. Nasz kraj tym razem znalazł się na uboczu jego trasy.

Według tradycji moment rozpoczęcia wigilijnej kolacji wyznacza pierwsza gwiazda, która zabłyśnie na niebie. W tym roku do miana "pierwszej gwiazdki" pretendują aż trzy obiekty - Wega, Wenus i Capella, czyli po polsku Koza. Astronomowie przewidują wtorkowy zachód Słońca na godzinę 15.30. Pierwszy jasny punkt na niebie może zabłysnąć między 16.00 a 16.30.

W tym roku 24 grudnia w żadnym europejskim kraju w ciągu dnia nie będzie prószył śnieg. Synoptycy podkreślają, że wystąpią za to mniej lub bardziej obfite opady deszczu i silniejsze porywy wiatru. Ale miejscami zamiast parasoli bardziej przydadzą się okulary przeciwsłoneczne z powodu licznych przejaśnień.

Podczas wigilijnych podróży pogoda na pewno nie przysporzy zmotoryzowanym problemów. Według synoptyków w całej Polsce ma być pogodnie i sucho. Jedynie wiatr może się okresami nasilać, ale nie powinien być dużym utrudnieniem podczas jazdy

Sporo słońca i nietypowo wysokie jak na końcówkę grudnia temperatury zapowiada prognoza pogody na Wigilię. W najcieplejszych regionach termometry wskażą 11-12 st. C, a najbardziej słoneczna ma być południowa Polska. Na północy pokaże się trochę chmur, ale nie sprowadzą one żadnych opadów.

Powodzie i osunięcia ziemi spowodowane przez obfite opady deszczu na południowym zachodzie Brazylii zmusiły 40 tys. ludzi do opuszczenia domów. Co najmniej 20 osób zginęło - podała w poniedziałek brazylijska obrona cywilna.

- Jest coraz bardziej pogodnie - przyznaje prezenter TVN Meteo Tomasz Wasilewski. Zaznacza że "szykuje się nam wiosenna, marcowa pogoda". Nie jest to dobra wiadomość dla miłośników zimowych sportów - nowa fala ciepła sprawi, że zamiast śniegu na stokach zastaną błoto.

Prototyp pierwszego polskiego silnika plazmowego do sond kosmicznych przetestowano w laboratorium ESA, w warunkach zbliżonych do panujących w przestrzeni kosmicznej - poinformował w poniedziałek Instytut Fizyki Plazmy i Laserowej Mikrosyntezy w Warszawie.

Jeśli ktoś wciąż miał nadzieje na białe święta, to musi się z nimi definitywnie pożegnać. Jak wynika z najnowszych prognoz, szanse na opady śniegu całkowicie zanikły, bo temperatury w ciągu najbliższych dni będą całkiem wysokie. Słupki rtęci powędrują nawet do 9 st. C.

Pod lodami Grenlandii istnieje potężny zbiornik wody, która nigdy nie zamarza. Nawet gdy temperatura spada poniżej zera - donoszą naukowcy.

Śnieg, marznący deszcz i grad. Pogoda w weekend dała się we znaki Amerykanom. Niebezpiecznie zrobiło się na ulicach. Chaos komunikacyjny sięgnął również przestrzeni powietrznej, a w stanie Indiana powstały rozległe podtopienia, które krzyżują świąteczne plany tysięcy mieszkańców.

Marznące deszcze i potężne burze śnieżne spowodowały awarie sieci energetycznych w kilku prowincjach Kanady. W efekcie tysiące mieszkańców pozostało bez prądu i bardzo prawdopodobne jest, że zostanie on przywrócony dopiero w czasie świąt. Złe warunki pogodowe przyczyniły się również do czterech śmiertelnych wypadków.

- Poniedziałek będzie dniem bardzo wilgotnym i deszczowym - powiedziała Omenaa Mensah, prezenterka TVN Meteo. Deszcz będzie szczególnie uciążliwy dla mieszkańców północnej i południowo-wschodniej części kraju. Jednak dzięki grubej pokrywie chmur, temperatury będą całkiem wysokie. Słupki rtęci powędrują nawet do 8 st. C.

W ciągu dnia słabe opady deszczu znacznie pogorszą warunki drogowe. Według synoptyków jedynie w pasie od Ziemi Lubuskiej i Dolnego Śląska po Lubelszczyznę pogoda nie wpłynie na komfort prowadzenia pojazdów.

- Zimy nie widać - podkreśla synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek, i jak dodaje, do końca roku nie ma na nią co liczyć. Dodatnie wartości będą nam towarzyszyć zarówno za dnia, jak i nocą. Jednak synoptyk zaznacza - nocą słupki rtęci mogą miejscami spaść poniżej zera.

Przez najbliższe dni nie zimy nie doświadczymy. Synoptycy przewidują dodatnie temperatury do końca grudnia, podczas gdy minusowe - dopiero na przyszły rok. Z powodu napływających z południowego zachodu i południa ciepłych mas powietrza i specyficznego usadowienia się niżów i wyżów nad Europą nie ma co liczyć na białe święta czy Sylwestra.

Szybko pogłębiający się ośrodek niskiego ciśnienia znacznie pogorszy pogodę na Wyspach Brytyjskich. Synoptycy ostrzegają przed silnymi porywami wiatru, które pojawią się w poniedziałek. Złe warunki mogą pokrzyżować świąteczne plany, bo utrzymają się jeszcze w Wigilię.

Dziesięć kraterów Merkurego zyskało nowe imiona. Nazwy pochodzą od znanych i uznanych w świecie artystów - legenda Beatlesów John Lennon i autor książki "Śniadanie u Tiffany'ego" Truman Capote to zaledwie dwa spośród dziesięciu postaci, po których imiona odziedziczyła część powierzchni pierwszej planety Układu Słonecznego.

Dwie osoby zginęły, kilka zostało rannych, tysiące osób zostało pozbawionych prądu, a na ulicach zapanował chaos - tak kształtuje się bilans nawałnic, które przeszły przez centralne i południowe rejony Stanów Zjednoczonych.

Od kilku dni w Polsce, jako jedynym kraju świata, na skalę przemysłową produkuje się grafen - materiał, który może wprowadzić w nasze życie wiele innowacji. Naukowcy wierzą, że dzięki niemu wkrótce uda się wyprzeć krzem z rynku elektroniki i tym samym zrewolucjonizować produkcję komputerów. O tym, gdzie jeszcze grafen znajdzie zastosowanie, a także o jego niesamowitych właściwościach, w programie "Wstajesz i weekend" opowiadał dr Tomasz Rożek - fizyk i dziennikarz naukowy.

Pewna Amerykanka idąc jedną z ulic Oklahoma City natrafiła na zmarzniętego jastrzębia, który nie mógł wzbić się w powietrze. Dzięki jej natychmiastowej reakcji, są duże szanse na to, że ptak powróci na łono natury.

Do Polski od północy wkroczył front atmosferyczny, który przynosi deszcz. Strefa opadów będzie rozszerzać się w głąb kraju. Nie dotrze jedynie do południowych i południowo-wschodnich regionów Polski, dlatego tam też należy spodziewać się wielu rozpogodzeń. Będzie ciepło jak na grudzień. Termometry wskażą od 3 do 8 st. C.

W ciągu dnia strefa opadu rozszerzy się od północnych części kraju po pas Dolny Śląsk - Podlasie. Na tym obszarze należy spodziewać się utrudnień w postaci śliskich dróg i ograniczonej widzialności. W pozostałych częściach kraju pogoda nie powinna wpłynąć na komfort prowadzenia pojazdów.

Dwóch astronautów z załogi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) opuściło pokład stacji i wyszło w przestrzeń kosmiczną, aby naprawić awarię jednego z dwóch systemów chłodzenia stacji. Spędzili na zewnątrz pięć i pół godziny. Prace będą kontynuowane w poniedziałek. Całą operację można było obejrzeć w bezpośredniej transmisji.

Obecność człowieka na orbicie okołoziemskiej wymaga wykorzystania wielu zaawansowanych technologii, jednak czasem sprawdzają się najprostsze rozwiązania. Właśnie taki pomysł wykorzystali astronauci Rick Mastracchio i Mike Hopkins, żeby zabezpieczyć się na wypadek usterki skafandra podobnej do tej, jaka w lipcu zagroziła ich koledze. Ich awaryjne rozwiązanie to... zwykłe plastikowe rurki przypominające fajki do nurkowania.

W ciągu najbliższej doby Polska będzie w zasięgu rozległego niżu z rejonu Islandii, tylko na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie zaznaczy się wpływ wyżu znad Morza Czarnego.

Potężna burza śnieżna przetoczyła się przez północną część stanu Utah. Tysiące mieszkańców przez kilka godzin było pozbawionych dostępu do prądu, a na ulicach zapanował chaos.