Najnowsze

Najnowsze

Serce koali stanęło. Ratownicy wykonali usta-usta

Strażacy uratowali koalę, udzielając pomocy metodą usta-usta. Torbacza, któremu przestało bić serce, najpierw ściągnięto z drzewa. Wdrapał się na nie, ponieważ został potrącony przez samochód.

Prowadzi pomiary meteorologiczne co godzinę każdego dnia i tak już 60 lat

Prezenterzy Jarosław Kuźniar i Tomasz Wasilewski prowadzący wyjazdowy program TVN 24 "Wstajesz i wakacje" mieli okazję porozmawiać z wyjątkowym człowiekiem. Pan Marian Jankowski obserwuje pogodę od sześćdziesięciu lat na stacji synoptycznej w Kołobrzegu. "Sześćdziesiąt lat, dzień w dzień to samo" powiedział Kuźniar.

Islandia zmieniła stopień alertu dla lotnictwa. W niedzielę ziemia znów się zatrzęsła

Islandia odwołała czerwony alert dla transportu lotniczego. Nie oznacza to jednak, że na wyspie jest bezpiecznie. Nadal obowiązuje tam czwarty stopień zagrożenia wybuchem. Eksperci na razie nie potrafią przewidzieć daty ewentualnej erupcji i jej skali. - Może być powtórka (z 2010 roku - red.), może być coś gorszego, a równie dobrze może nic się nie wydarzyć - stwierdził prof. Szymon P. Malinowski z Uniwersytetu Warszawskiego na antenie TVN24.

Sensacyjny pościg Rosetty. Pierwsze zdjęcia komety z bliska

Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) od ponad dwóch tygodni śledzi kometę Czuriumow-Gierasimienko. Ponad dwa tygodnie temu, wysłana przez nich sonda dogoniła obiekt kosmiczny. Sonda śledzi i robi zdjęcia komecie. Niektóre są z odległości tylko 64 km. Jeszcze takiego wyczynu nikt nie dokonał.

Tęsknicie za śniegiem? Sezon na narty trwa w Australii

Choć Australia kojarzy się z piaszczystymi plażami, Wielką Rafą Koralową oraz surfowaniem, to można tam znaleźć też zimowe rozrywki. W Australii znajduje się pięć ośrodków narciarskich. W sobotę odbyły się tam zawody w narciarstwie biegowym, Kangaroo Hoppet. Ścigał się w nich również Polak.

Deszcz utrudni podróże

Pogoda w niedziele spowoduje, że będzie się ciężko podróżowało po drogach w naszym kraju. W całej Polsce prognozowane są opady deszczu, które ograniczą widzialność na drodze i sprawią, że jezdnia zrobi się śliska. Na wschodzie i południowym wschodzie mogą również pojawić się burze, którym będę towarzyszyć silne porywy wiatru.

10 rzeczy, które powinieneś wiedzieć o Słońcu

Słońce ma już 4,6 mld lat. Przed nim jeszcze co najmniej 5, może nawet 15 kolejnych mld lat. Później czeka je spektakularny koniec. Zobacz, w jaki sposób blask naszej dziennej gwiazdy będzie słabnąć.

Komunikat dla alergików

W ostatnim tygodniu sierpnia w całym kraju przewidywane jest bardzo wysokie stężenie pyłku pokrzywy. Na szczęście pomimo bardzo wysokich stężeń uczulenia na alergeny pyłku pokrzywy są bardzo rzadkie.

Czerwony alert nad Islandią

Drugi co do wielkości wulkan Islandii, Bardarbunga, może niedługo zacząć wyrzucać chmury popiołu w powietrze. Islandzkie Narodowe Centrum Meteorologiczne podniosło w sobotę stopień ostrzegawczy dla lotnictwa cywilnego z pomarańczowego na czerwony, co jest równoznaczne z zakazem lotów w okolicy lodowca. Ten kolor, który jest piątym i ostatnim stopniem w skali, oznacza też, że w każdej chwili do atmosfery mogą zacząć wydobywać się kłęby popiołu i pary.

W Gwatemali nastał okres suszy. Trwa walka z niedożywieniem

Po upałach i braku deszczu w Ameryce Środkowej doszło do klęski suszy. Problem dotyka tam ponad 2 miliony ludzi. Najgorsza sytuacja jest w Gwatemali. Rolnicy obawiają się, że może nie wystarczyć jedzenia nawet dla nich samych. Rząd zapowiedział, że pomoże rodzinom, które znajdują się w najtrudniejszej sytuacji.

Robot przejechał Kanadę autostopem

W Kanadzie na poboczu drogi można było spotkać nietypowego autostopowicza. Robot o imieniu HitchBOT podróżował ze wschodu na zachód Kanady. Pokonał 6 tys. km przez trzy tygodnie.

Bardarbunga zagraża prawie całej Europie. Pył wulkaniczny dotrze do Polski?

Naukowcy ostrzegają, że w Islandii może dojść do wybuchu wulkanu Bardarbunga. Jeśli tak się stanie, skutki erupcji odczuje cała Europa, bo chmura pyłu sparaliżuje ruch lotniczy na kontynencie. Specjaliści przypominają więc mapę sprzed 4 lat, po wybuchu wulkanu Eyjafjallajokull, która pokazuje, w które rejony kontynentu dostały się wówczas produkty erupcji.