Tomasz Gostomski, który prowadzi fanpage na Facebooku "Co chcesz ToMasz" kiedyś był młody i szczupły. - Później zaczęła się praca zawodowa, praca siedząca... Zaczęło się również niezdrowe jedzenie; hamburgery, kebaby, chińczyki i doszedłem do momentu, kiedy brzuch zaczął mi przeszkadzać, chociażby w wiązaniu butów - przyznał.
TVN METEO ACTIVE TO NAJBARDZIEJ WIARYGODNE INFORMACJE O ZDROWYM STYLU ŻYCIA! JAK OGLĄDAĆ TVN METEO ACTIVE?
- Mając 17 lat byłem w fajnej formie. Byłem wysportowanym młodym człowiekiem - przyznał Tomasz Gostomski, który prowadzi fanpage na Facebooku "Co chcesz ToMasz".
- Później zaczęła się praca zawodowa, praca siedząca... Zaczęło się również niezdrowe jedzenie; hamburgery, kebaby, chińczyki i doszedłem do momentu, kiedy brzuch zaczął mi przeszkadzać, chociażby w wiązaniu butów - przyznał.
Z 21 na 8 procent
W momencie, gdy postanowił coś ze sobą zrobić 21 proc. masy jego ciała stanowił tłuszcz. Po zrzuceniu około 16 kilogramów tkanka tłuszczowa w jego ciele stanowi niespełna 8 proc. Pod okiem trenera zaczął ćwiczyć i zmienił swój sposób żywienia.
- Zaleciłem Tomkowi, aby ćwiczył pięć dni w tygodniu. Z tego co wiem ćwiczy codziennie i dokłada sobie jeszcze dodatkowo treningi street-workout'owe - przyznał Marcin Sadowski, trener personalny, który "zaopiekował się" bohaterem najnowszego odcinka "Skoku na wagę".
Silna wola kontra pokusy
- Moja sylwetka jest wynikiem determinacji, uporu oraz bardzo silnej woli, bo pokus jest mnóstwo, konsekwencji i świadomości celu, jaki chce osiągnąć - przyznał szczerze Gostomski. - Co chcesz, to masz. Bo tak naprawdę jeśli się czegoś chce się i konsekwentnie się do tego dąży ze świadomością, że wymaga to wyrzeczeń, to jest to do osiągnięcia - podkreślił.
Autor: stella/mk / Źródło: TVN Meteo Active
Źródło zdjęcia głównego: TVN Meteo Active