Zaatakowany i raniony w nogę słoń uciekł kłusownikom i przemierzył wiele kilometrów, żeby dotrzeć do ludzi, którzy mogą mu pomóc. Wraz z dwoma innymi słoniami dotarł do ośrodka, w którym nigdy wcześniej nie był. Skąd wiedział, że nie zostanie tam skrzywdzony, a otrzyma pomoc? Dzięki tzw. mapie mentalnej.