- Pierwsza reakcja publiczności jest niesłychanie ważna, a dla mnie to ma specjalny wydźwięk - pokazywanie filmu polskiej publiczności. Powrót w pewnym sensie do korzeni - mówił w rozmowie z dziennikarką Dzień Dobry TVN reżyser Roman Polański. Jego film "Wenus w futrze" pokazano publiczności zgromadzonej na Festiwalu Filmowym w Gdyni. - Wydaje mi się, że reakcja była taka, jakiej mogłem się spodziewać, a nawet więcej - cieszył się reżyser.