- Mamy do czynienia z bezprecedensowym przypadkiem ataku nie tylko na terytorium Polski, ale także na terytorium NATO i Unii Europejskiej - powiedział szef MSZ Radosław Sikorski. Dodał, że naruszenie przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony nie było przypadkowe. Poinformował, że do MSZ został wezwany charge d'affaires Rosji i otrzymał notę protestacyjną.