Prezydent Iranu Hasan Rowhani oświadczył, że jego kraj to "fundament stabilności" na Bliskim Wschodzie, a obecne problemy regionu uznał za "spisek wielkich mocarstw". Rowhani zapewnił ponownie, że Iran nie dąży do budowy broni nuklearnej. Dzień wcześniej pojawiły się informacje, że Irańczycy są gotowi pomóc USA w walce z Państwem Islamskim w zamian za większą elastyczność w kwestii programu nuklearnego. Rzecznik Białego Domu oświadczył w poniedziałek, że taki pomysł jest nie do zaakceptowania.