Misje wojskowe USA

Misje wojskowe USA

"Spisek wielkich mocarstw" na Bliskim Wschodzie. Iran to "fundament stabilności"

Prezydent Iranu Hasan Rowhani oświadczył, że jego kraj to "fundament stabilności" na Bliskim Wschodzie, a obecne problemy regionu uznał za "spisek wielkich mocarstw". Rowhani zapewnił ponownie, że Iran nie dąży do budowy broni nuklearnej. Dzień wcześniej pojawiły się informacje, że Irańczycy są gotowi pomóc USA w walce z Państwem Islamskim w zamian za większą elastyczność w kwestii programu nuklearnego. Rzecznik Białego Domu oświadczył w poniedziałek, że taki pomysł jest nie do zaakceptowania.

"Turcja nie będzie uczestniczyć w żadnej operacji zbrojnej"

Turcja nie weźmie udziału w operacjach zbrojnych przeciwko Państwu Islamskiemu w ramach koalicji międzynarodowej pod wodzą USA - podała AFP, powołując się na źródła rządowe. Ankara może jednak udostępnić jedną ze swych baz dla celów logistycznych.

Syryjska opozycja chwyta się obietnic Obamy

Popierana przez Zachód opozycyjna Syryjska Koalicja Narodowa oświadczyła, że jest gotowa do współpracy w walce z Państwem Islamskim. Prezydent USA Barack Obama przedstawił ostatniej nocy strategię walki z dżihadystami w Syrii i Iraku.

Obama zapowiada naloty na terrorystów "gdziekolwiek się znajdują". Nawet w Syrii

W swoim przemówieniu do narodu Barack Obama zapowiedział zdecydowane działania przeciw terrorystom spod sztandaru Państwa Islamskiego. - Postawiłem sprawę jasno. Będziemy polować na terrorystów zagrażających naszemu krajowi, gdziekolwiek się znajdują - stwierdził. Dopuścił przy tym naloty na Syrię, ale już nie wysyłanie żołnierzy USA do walki na lądzie.

Wzrasta poparcie Amerykanów dla nalotów na Irak i Syrię

71 proc. Amerykanów popiera ataki lotnicze w Iraku i Syrii. W ubiegłym tygodniu operacje lotnictwa poparłoby tylko 54 proc. respondentów - wynika z sondażu wykonanego na zlecenie "Washington Post" i telewizji ABC, którego wyniki opublikowano we wtorek.

Krew, egzekucje i bilet w jedną stronę. Oto kontrpropaganda USA

W odpowiedzi na internetową propagandę Państwa Islamskiego, której celem jest rekrutacja nowych bojowników, także z Zachodu, Departament Stanu USA rozpowszechnia w mediach społecznościowych własne filmy wideo, by zniechęcić młodych do wyjazdu do Iraku i Syrii.