Bilans ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi w Grecji i Turcji wciąż rośnie. Ratownicy wciąż szukają rannych pod gruzami, ale szanse na znalezienie żywych ludzi maleją. W akcję ratunkową zaangażowanych jest ponad cztery tysiące osób, a także psy tropiące.
Do 37 wzrósł bilans ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi, do którego doszło w piątek w Turcji i Grecji. Odnotowano wiele zniszczeń i strat, wciąż trwają przeszukiwania gruzów zawalonych budynków. Rannych zostało blisko 900 osób.
Silne trzęsienie ziemi nawiedziło rejony Morza Egejskiego. W Turcji co najmniej 12 osób nie żyje, a kilkaset jest rannych. Na greckiej wyspie Samos znaleziono ciała dwojga nastolatków.
Trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,5 nawiedziło w poniedziałek Wyspy Aleuckie w stanie Alaska - podały amerykańskie służby geologiczne USGS (United States Geological Survey).
Ziemia zatrzęsła się na amerykańskim półwyspie Alaska. Wstrząsy nastąpiły na głębokości 28 kilometrów. Początkowo władze wydały alarm przed tsunami, który później odwołano.
Do co najmniej dziesięciu wzrosła liczba osób, które zginęły w wyniku silnego trzęsienia ziemi w Meksyku. Kolejne ofiary służby ratunkowe znalazły w gruzach po zawalonych budynkach. Wstrząsami dotkniętych zostało pięć tysięcy domów.
Potężne trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,4 nawiedziło we wtorek południowy Meksyk. Zginęło co najmniej sześć osób, są też ranni. Żywioł uszkodził 200 budynków. Ludzie wybiegali z domów na ulice, istniało niebezpieczeństwo powstania tsunami.
Turcję nawiedziło trzęsienie ziemi o magnitudzie 5,9. Nie żyje jedna osoba, a osiemnaście zostało rannych. Zawaliły się domy oraz dwie policyjne wieże obserwacyjne.
Trzęsienie ziemi o magnitudzie 5,5 wystąpiło w środę na pustynnym obszarze Kalifornii w Stanach Zjednoczonych. Sejsmolodzy podają, że to wstrząsy wtórne po silniejszym trzęsieniu z 2019 roku.
Ogromny huk, a następnie silny wstrząs obudziły mieszkańców Rzymu. Z samego rana stolicę Włoch nawiedziło trzęsienie ziemi. Miało magnitudę 3,3 - podał Narodowy Instytut Geofizyki i Wulkanologii.
Z powodu COVID-19 ludzie na całym świecie znacznie ograniczyli przemieszczanie się. Jak twierdzą sejsmolodzy z Belgii, doprowadziło to do zmniejszenia szumu sejsmicznego Ziemi do tego stopnia, że może umożliwić monitorowanie mniejszych trzęsień ziemi i aktywności wulkanicznej - czytamy w periodyku naukowym "Nature".
Trzęsienie ziemi o magnitudzie 5,7 nawiedziło region położony na granicy Turcji z Iranem - poinformowało Europejskie Centrum Sejsmologiczne. Zginęło dziewięć osób, a kilkadziesiąt jest rannych.
Po trzęsieniu ziemi, które w listopadzie ubiegłego roku nawiedziło Albanię i zabiło 51 osób, około 32 tysięcy ludzi nie ma gdzie mieszkać. Według szacunków rządowych zniszczenia szacowane są na ponad miliard euro.