Sprawa zabójstwa Olewnika

Sprawa zabójstwa Olewnika

Olewnik "dany w zastaw"? Przyjaciel: Miał wrócić, ale coś poszło nie tak

Najpierw impreza, podczas której postrzelona albo zastrzelona zostaje kobieta. Później oddanie Krzysztofa Olewnika "w zastaw, na przechowanie". Jednak "coś idzie nie tak" i syn przedsiębiorcy z Drobina zostaje zabity - taki scenariusz porwania i zabójstwa kreśli we "Wprost" były wspólnik i przyjaciel młodego Olewnika Jacek Krupiński. Czy tym razem mówi prawdę, nie wiadomo.

Akcja na lotnisku. Zatrzymany ws. Olewnika

Na lotnisku w Modlinie zatrzymano Mikołaja B., podejrzanego o utrudnianie śledztwa w sprawie uprowadzenia Krzysztofa Olewnika oraz o wyłudzenie pieniędzy od rodziny porwanego - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku Barbara Sworobowicz.

Jest śledztwo ws. broni znalezionej u Olewników

Prokuratura Rejonowa w Ciechanowie (Mazowieckie) wszczęła śledztwo w sprawie broni i amunicji, które znaleziono podczas przeszukań w listopadzie 2011 r. w domach i innych nieruchomościach, należących do rodziny Olewników. Śledztwo dotyczy posiadania broni bez wymaganego zezwolenia.

Co państwo poprawiło po sprawie Olewnika? Niewiele

Resort Jarosława Gowina sprzeciwia się wnioskom posłów z komisji śledczej ds. Krzysztofa Olewnika. Ministerstwo nie zgadza się, by w prokuraturze powstały osobne komórki zwalczające mafię i korupcję. Posłowie zapytają dzisiaj przedstawicieli rządu o reformy w policji i prokuraturze zalecone rok temu przez komisję śledczą.

Czyste buty, hałas poloneza i sobowtór Franiewskiego. Eksperymenty w domu Olewnika

Potwierdziły się informacje tvn24.pl o eksperymentach, jakie prokuratura wykonywała w domu Krzysztofa Olewnika w Drobinie. Z piątku na sobotę przeprowadzono ich osiem - poinformowała rzecznik prasowa Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku Barbara Sworobowicz. Śledczy nie chcą mówić o efektach eksperymentów. Natomiast pełnomocnik rodziny Olewników powiedział, że w niektórych przypadkach pojawiła się "duża wątpliwość".

Sprawa Olewnika. Tę historię trzeba napisać od nowa

W noc zniknięcia Krzysztofa Olewnika nikt nie słyszał głośnego auta bandytów. Nikt też ich nie widział. Herszt porywaczy z kompanami nie weszli do domu Krzysztofa. On sam, w momencie porwania mógł być poza domem. Wersja przestępcy Artura Rechula, w jaką uwierzyła olsztyńska prokuratura i płocki sąd, okazała się nieprawdziwa. Czy po latach w końcu poznamy prawdę o jego roli w sprawie? Analiza dziennikarza śledczego tvn24.pl Macieja Dudy.

Co stało się w domu Olewników? Nocny eksperyment prokuratury

W Drobinie pod Płockiem, w domu porwanego i zamordowanego Krzysztofa Olewnika odbył się eksperyment odtworzenia wydarzeń związanych z uprowadzeniem, do którego doszło dokładnie 11 lat temu. Czynności były prowadzone do około 3.00 w nocy. - Ten eksperyment na pewno otworzy oczy prokuratorom - mówił dziennikarzom ojciec Krzysztofa Włodzimierz Olewnik.

Nie ma ugody prokuratury z Olewnikami

Przed Sądem Rejonowym Gdańsk-Południe nie doszło we wtorek do ugody między rodziną Olewników a Prokuraturą Apelacyjną w Gdańsku. Najprawdopodobniej dojdzie teraz do procesu cywilnego.

Śledztwa ws. Olewnika przedłużone. Badają ślady krwi

Do końca roku gdańska Prokuratura Apelacyjna przedłużyła śledztwa, w których ustalane są okoliczności porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika oraz badane nieprawidłowości przy wcześniejszych postępowaniach. Śledztwa przedłużono m.in. dlatego, że prokuratorzy czekają na wyniki wielu zleconych ekspertyz.

Prokuratura mogła ochronić porywaczy Olewnika

Krzysztof Olewnik mógłby żyć, gdyby prokuratorzy z Sierpca w 2003 roku nie puścili wolno gangstera Ireneusza P., podejrzanego przez nich o uprowadzenie i pobicie jednego z okolicznych mieszkańców. Uwolniony od podejrzeń P. mógł już następnego dnia bez obaw wziąć udział w odebraniu okupu od rodziny Olewników. Krzysztof jeszcze wtedy żył. Oskarżyciele pominęli najważniejsze dowody przeciwko Ireneuszowi P. Do dzisiaj żaden z prokuratorów nie został pociągnięty do odpowiedzialności.