Władze Sandomierza rozkładają ręce i odkładają opłatę klimatyczną na półkę. Wszystko po tym, jak jeden z turystów ocenił, że jakość powietrza w mieście jest zbyt niska. Uparł się, że płacić za to nie będzie, a jego sprawa trafiła do sądu. Materiał magazynu "Polska i Świat".