Dziś wielu mieszkańcom naszego kraju przydadzą się parasole. Deszczowe chmury zawisną nad południową i centralną Polską. Pogoda dopisze jedynie w północnych regionach. Niestety niemal wszystkim zrobi się chłodno, bo słupki rtęci nigdzie nie przekroczą 20 stopni.
Nie we wszystkich światowych kurortach pogoda będzie sprzyjać plażowaniu. W Ameryce Środkowej i Azji pojawią się wyładowania atmosferyczne. Na bezchmurne niebo będą mogli liczyć wypoczywający m.in. w Izraelu, Grecji, Turcji. Słońce wyjrzy również w kurortach portugalskich i hiszpańskich.
Na koniec sierpnia i zarazem wakacji aura nie poprawi nam humoru. Najbliższe dni zapowiadają się deszczowo i burzowo. Do czwartku na przejaśnienia mogą liczyć jedynie mieszkańcy Polski północnej. W drugiej połowie tygodnia sytuacja się odwróci.
Dobre warunki na drogach będą panowały w wielu miejscach w Polsce. Śliskie drogi, a także ograniczona widzialność - ich spodziewamy się na północy kraju.
W poniedziałek na ogół będzie pogodnie. Gorszej aury mogą spodziewać się jednak mieszkańcy między innymi Podlasia. Niestety temperatury nas nie zachwycą, słupki rtęci w Suwałkach sięgną zaledwie 16 stopni.
Zimne powietrze, które właśnie napływa do Polski, da nam się we znaki głównie na początku tygodnia. Przeważnie będzie tylko kilkanaście stopni, a nieliczni szczęściarze zobaczą na swoich termometrach 20 stopni.
W poniedziałek zarówno turyści wypoczywający nad morzem, jak i na Mazurach będą mogli narzekać na pogodę. Dla tych regionów naszego kraju prognozowane są przelotne deszcze. Więcej szczęścia będą mieli ci, którzy zaplanowali sobie wędrówki po górach.
Turyści nad Morzem Śródziemnym nadal będą korzystać z dobrej pogody. W niedzielę będzie słonecznie i ciepło. burze są prognozowane jedynie nad Morzem Adriatyckim. Deszczowo również na Karaibach i w Azji południowo-zachodniej.
Czeka nas kilka pochmurnych, a miejscami nawet dość chłodnych dni. Z prognozy pogody wynika, że tylko w poniedziałek aura w większej części kraju zrobi się pogodna. Prócz deszczu, będą mogły pojawiać się również burze.
Do Polski wkracza strefa frontu atmosferycznego, która przyniesie sporo deszczowych chmur. W sobotę popada i zagrzmi przede wszystkim na zachodzie i na północy kraju. Niewykluczone jednak, że deszcz pokrzyżuje plany mieszkańcom południowych regionów. Wysoka wilgotność powietrza i temperatury rzędu 20 stopni sprawią, że niektórym może zrobić się chłodno.
Nadchodzący tydzień będzie obfitował w przelotne opady deszczu oraz burze. Ciemne chmury będą przesłaniały niebo nad Polską raz częściowo, a raz - zupełnie całkowicie.
W piątek niemal wszędzie niebo się wypogodzi. Niewielki deszcz może pokrzyżować plany jedynie mieszkancom Wybrzeża. Po południu słupki rtęci przekroczą 20 stopni, dlatego wszyscy odczujemy komfort termiczny.
Nadchodzą zimne noce. Dorota Gardias, prezenterka TVN Meteo, informuje, że miejscami słupki rtęci spadną zaledwie do 5 st. C. Wszyscy, którzy na koniec wakacji zaplanowali nocowanie poza domem, powinni pamiętać o ciepłych rzeczach.
Polska znajduje się pod wpływem rozległego niżu z centrum nad północnym Bałtykiem oraz mniejszego, ale bardziej dynamicznego niżu przemieszczającego się nad Polska południową i wschodnią. Jednocześnie z północnego-zachodu napływa chłodne, wilgotne polarno-morskie powietrze. To oznacza jedno - odnotujemy zarówno przelotne opady deszczu oraz lokalne burze, a o upale do końca tygodnia możemy zapomnieć.
Skończyły się ciepłe noce i poranki. W czwartek nad ranem przygruntowe termometry w Suwałkach wskazały zaledwie 2 st. C. Synoptyk TVN Meteo Artur Chrzanowski informuje, że "w sierpniu chłodne noce i poranki nie są niczym nadzwyczajnym". Dlatego wychodząc wcześnie z domu warto zabrać ze sobą cieplejszy sweter, czy kurtkę.
W czwartek pogodę w kraju będzie kształtował niż, dlatego w wielu miejscach zrobi się pochmurno i deszczowo. Niewykluczone, że miejscami zagrzmi. Na słońce mogą liczyć jedynie mieszkańcy zachodnich regionów Polski. Będzie chłodno, w Lublinie słupki rtęci powędrują do zaledwie 15 st. C.
Nadchodzące dni nie wszędzie będą należały do kategorii "pogodny". Synoptycy prognozują, że deszczowe i burzowe chmury mogą płynąć nad Polską do końca tygodnia. Przerwa od opadów oraz wyładowań atmosferycznych na terenie całego kraju nastąpi dopiero w piątek.
W środę termometry wskażą 20-22 st. C i aura będzie łagodna. Ciemne, deszczowe chmury zbiorą się jedynie nad Rzeszowem i Krakowem, gdzie będzie nieco chłodniej. Przelotnie pokropi także w Trójmieście i Szczecinie.