Parlament Europejski

Parlament Europejski

Ruszyły wybory do Parlamentu Europejskiego. Głosują Brytyjczycy i Holendrzy

Brytyjczycy i obywatele UE mieszkający na stałe w Wielkiej Brytanii głosują w czwartek w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Ma to miejsce niespełna trzy lata po referendum w sprawie brexitu. W czwartek głosowanie odbywa się także w Holandii, gdzie antyunijne i populistyczne Forum Demokratyczne (FvD) może uzyskać 15 proc. - tyle samo, co rządząca Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji (VVD).

Tu na eurosceptyków chce głosować niemal połowa

Na politycznej mapie Europy Włochy są ewenementem - niemal połowa wyborców, bo 48 procent, zamierza oddać głos na partie eurosceptyczne. Czwarty pod względem ludności (60,4 miliona mieszkańców) kraj Unii wybierze aż 73 europosłów. Materiał Jakuba Loski, TVN24 BiS.

"Był to oczywiście test dla Viktora Orbana"

Szefowa niemieckiej CDU Annegret Kramp-Karrenbauer spodziewa się, że partia Fidesz premiera Węgier Viktora Orbana opuści Europejską Partię Ludową. W poniedziałek Orban wycofał swoje poparcie dla Manfreda Webera jako kandydata EPL na szefa Komisji Europejskiej.

"Byłem przekonany, że już nigdy nie wystartuję"

Ugrupowania wchodzące w skład Koalicji Europejskiej połączy minimum programowe dotyczące dalszych losów Unii Europejskiej i roli Polski w tych przemianach - podkreślał w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 i na tvn24.pl były premier Leszek Miller. Mówił też o swojej kandydaturze do europarlamentu. Przyznał, że w związku z tragiczną sytuacją rodzinną "był przekonany, że już nigdy nie wystartuje" w wyborach.

"Weber i Orban chcą, by Fidesz pozostał w EPL"

Zarówno szef frakcji Europejskiej Partii Ludowej (EPL) w Parlamencie Europejskim Manfred Weber, jak i premier Węgier Viktor Orban chcą, aby rządzący na Węgrzech Fidesz pozostał w EPL - oświadczył we wtorek kierujący kancelarią premiera minister Gergely Gulyas. Sam Weber zaznaczył jednak, że problemy między EPL i Fideszem "nie zostały jeszcze rozwiązane".

Scenariusz awaryjny Orbana: rozmowy będą w Polsce

Premier Węgier Viktor Orban nie wykluczył, że Fidesz znajdzie się poza Europejską Partią Ludową (EPL) w Parlamencie Europejskim. Zapowiedział w piątek, że jeśli do tego dojdzie, rozmowy o nowym projekcie rozpocznie przede wszystkim w Polsce. Mówił o tym w Radiu Kossuth.

"Następne dni będą ostatnią szansą dla Fideszu"

- Jestem osobą, która buduje mosty, ale z drugiej strony nie można się godzić na wszystko - powiedział w wywiadzie z Polską Agencją Prasową szef grupy Europejskiej Partii Ludowej (EPL) w Parlamencie Europejskim Manfred Weber. Skomentował w ten sposób napięcie pomiędzy instytucjami w Brukseli i Strasburgu a rządem Viktora Orbana. W rozmowie poruszył też kwestie powstałej w Polsce Koalicji Europejskiej i budowę gazociągu Nord Stream 2.

Cierpliwość do Orbana się kończy. Bruksela "odpowie z równą siłą"

Premier Węgier Viktor Orban za sprawą antyimigranckich plakatów w kampanii wyborczej wdał się w kolejny spór z Komisją Europejską. Liderzy Europejskiej Partii Ludowej, największej frakcji w europarlamencie, do której należy Fidesz, tracą cierpliwość do węgierskiego przywódcy i rozważają wykluczenie jego partii. Materiał programu "Polska i Świat".

"Istnieją granice i Viktor Orban przekroczył czerwoną linię"

Premier Węgier Viktor Orban przekroczył czerwoną linię - oświadczył we wtorek przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej (EPL) Joseph Daul w wywiadzie dla dziennika "Die Welt". Zapowiedział też, że kolejne zjazdy partii zadecydują o ewentualnym usunięciu Fideszu z EPL. - Na razie nie podjęto żadnej fundamentalnej decyzji, ale wszystkie opcje są możliwe - powiedział szef EPL w Parlamencie Europejskim, Manfred Weber.