Prezydent Egiptu Abd el-Fatah es-Sisi stwierdził we wtorek, że nie będzie ingerował w wyrok sądu, na mocy którego skazano trzech dziennikarzy telewizji Al-Dżazira. Wzbudzająca kontrowersje decyzja sądu wywołała oburzenie społeczności międzynarodowej.
Egipski sąd skazał w poniedziałek trzech dziennikarzy katarskiej telewizji Al-Dżazira na kary od 7 do 10 lat więzienia za wspieranie organizacji islamistycznej Bractwo Muzułmańskie, z której wywodził się obalony w ub. r. prezydent Mohammed Mursi. Mężczyzn oskarżono m.in. o "publikowanie kłamstw".
Egipski sąd zatwierdził w sobotę karę śmierci dla duchowego przywódcy Bractwa Muzułmańskiego Mohammeda Badiego oraz 182 jego zwolenników. Badie został skazany 28 kwietnia br. wraz ze swoimi zwolennikami w związku z gwałtownymi protestami z sierpnia 2013 roku.
Formowanie nowego rządu Egiptu opóźnia się w sytuacji, gdy kilka osób odmówiło kandydowania na stanowiska ministerialne, które zaproponował im premier Ibrahim Melheb - poinformowała w niedzielę agencja Reuters, powołując się na dwa źródła rządowe.
Egipski sąd skazał w środę znanego działacza prodemokratycznego i blogera Alaa Abdel Fattaha na 15 lat pozbawienia wolności m.in. za złamanie przepisów dotyczących demonstracji - poinformował jego obrońca.
Nowy prezydent Egiptu Abd el-Fatah es-Sisi pozostawił na stanowisku dotychczasowego premiera Ibrahima Mehleba, zlecając mu jednocześnie misję utworzenia nowego rządu - poinformowała egipska telewizja państwowa.
Zwycięzca majowych wyborów prezydenckich, były dowódca sił zbrojnych Egiptu Abd el-Fatah es-Sisi został w niedzielę zaprzysiężony w Kairze na prezydenta. Kadencja prezydenta w Egipcie trwa cztery lata.
Ustępujący prezydent Egiptu Adli Mansur wydał dekret uznający napaści seksualne za przestępstwo. Obrońcy praw człowieka wskazują, że to zaledwie pierwszy krok do zmian w kraju, gdzie ok. 99 proc. kobiet doświadcza przemocy seksualnej.
Biały Dom wezwał w środę prezydenta-elekta Egiptu, b. dowódcę sił zbrojnych Abd el-Fataha es-Sisiego do demokratycznych reform w kraju, w tym rządzenia w sposób odpowiedzialny i przejrzysty i zapewnienia ochrony uniwersalnych praw wszystkim Egipcjanom.
Były dowódca sił zbrojnych Egiptu Abd el-Fatah es-Sisi uzyskał 96,91 proc. głosów w wyborach prezydenckich przeprowadzonych w ubiegłym tygodniu - poinformowała we wtorek komisja wyborcza. Frekwencja wyniosła około 47 proc.
Były dowódca sił zbrojnych Egiptu Abd el-Fatah es-Sisi uzyskał 93,3 proc. głosów w wyborach prezydenckich - poinformowały źródła sądowe. Jedyny jego rywal Hamdin Sabahi zdobył zaledwie 3 proc. głosów i pogratulował marszałkowi zwycięstwa.
Były naczelny dowódca sił zbrojnych Egiptu Abd el-Fatah es-Sisi uzyskał ponad 96 proc. głosów w wyborach prezydenckich po obliczeniu głosów z prawie 90 proc. lokali wyborczych - poinformowała w czwartek nad ranem egipska telewizja państwowa.
Rozpoczęte w poniedziałek dwudniowe wybory prezydenckie w Egipcie zostały we wtorek przedłużone o jeden dzień z powodu niższej niż oczekiwano frekwencji - poinformował państwowy dziennik "Al-Ahram", powołując się na członka komisji wyborczej.
Na Synaju zabito lidera dżihadystycznego ugrupowania Ansar Bajt al-Makdis, odpowiedzialnego za wiele ataków na półwyspie - poinformowały w nocy z czwartku na piątek egipskie władze.
Sąd w Egipcie skazał 155 zwolenników Bractwa Muzułmańskiego na więzienie, w tym 54 na dożywocie - poinformowało źródło sądowe. Wyroki zapadły w sprawie związanej z sierpniowymi demonstracjami w Delcie Nilu po obaleniu prezydenta Mohammada Mursiego.
Sąd w Kairze skazał byłego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka, obalonego w 2011 roku, na trzy lata więzienia za kradzież funduszy publicznych. Synowie Mubaraka - Alaa i Gamal - zostali skazani za to samo przestępstwo na karę czterech lat więzienia.
Sądy w Kairze skazały na wyroki więzienia 170 zwolenników zdelegalizowanego Bractwa Muzułmańskiego za udział w zamieszkach w delcie Nilu po obaleniu prezydenta Mohammeda Mursiego w 2013 r. oraz za próbę wysadzenia stacji metra w Kairze.
Trzy osoby, w tym policjant, zostały ranne po tym, jak zamachowiec na motocyklu rzucił bombę domowej roboty w kierunku ludzi biorących w Kairze udział w wiecu wyborczym byłego dowódcy armii egipskiej gen. Abd el-Fataha Saida el-Sisiego.
Egipski sąd skazał w niedzielę 36 studentów islamskiego uniwersytetu w Kairze na cztery lata więzienia za udział w protestach przeciwko odsunięciu od władzy islamistycznego prezydenta. - Podczas protestów doszło do aktów przemocy - poinformował przedstawiciel sądu.