Przemoc domowa

Przemoc domowa

Skoro jest tak dobrze, to dlaczego na oczach służb społecznych katowane są kolejne dzieci?

"Kolejna śmierć dziecka, z której nic nie wyniknie" - napisała na swoim Facebooku Anna Krawczak, specjalistka od wspierania dzieci, a potem - cytując jej własne słowa - dopiła kawę, zgasiła papierosa i wróciła do pracy. Osoby siedzące w szeroko rozumianej tematyce pomocy społecznej podzielają to przekonanie. Każdy sypie przykładami, co można zrobić, by było lepiej. Skoro wiadomo, to dlaczego przed najbliższymi wakacjami przeczytamy o kolejnym dziecku, które trafi do szpitala po pobiciu, a za rok wrócimy do dyskusji, co można zrobić, by taki przypadek się nie powtórzył? Odpowiadam na to pytanie: dlatego że karanie sprawców się politycznie opłaca, a systemowe zapobieganie przemocy wobec dzieci niespecjalnie.

Pytania o system ochrony dzieci po śmierci 8-letniego Kamila

Po śmierci 8-letniego Kamila politycy domagają się zaostrzenia przepisów dotyczących znęcania się nad dziećmi. Mówią, że wyroki dla sprawców przemocy są za niskie. Ale pytania, jak doszło do tragedii, wymagają zastanowienia i rozliczenia ludzi i instytucji. Za tragedią stoi nie tylko oprawca, chociaż on najbardziej. Będzie zmiana kwalifikacji czynu dla ojczyma i matki dziecka. Kamil dawał sygnały, że potrzebuje pomocy. Aleksandra Kąkol.