Kobieta to nie partnerka, ale część dobytku mężczyzny – tak w gronie Konfederacji dyskutuje się o prawach kobiet. Ma to luźne związki z rzeczywistością XXI wieku. Swoje wizje dorzuca Janusz Korwin-Mikke i robi się kłopotliwie, nawet wśród prawicowych polityków. Materiał magazynu "Polska i świat".