Najgorszy wynik od 1993 roku.

Jak się okazało wcześniej pił alkohol.

Dostali zgłoszenie o pijanej kobiecie, która miała opiekować się dziećmi. Zgłoszenia nie potwierdzili, ale gdy chcieli porozmawiać z zawiadamiającą, okazało się, że to ona jest pijana i zajmuje się dziećmi.

Policjanci nie uwierzyli.

W Wałczu (woj. zachodniopomorskie).

Sama zadzwoniła na 112.

Przepadek równowartości auta i nawet trzy lata więzienia grożą 58-latkowi, który w Młodzianowie pod Miliczem (Dolnośląskie) po pijanemu usiadł za kierownicą. Był w takim stanie, że dwukrotnie wjechał do rowu.

Trzy najbliższe miesiące spędzi w areszcie.

Prawo jazdy miała od kwietnia.

W Słupsku.

W wakacje do szpitalnych oddziałów ratunkowych coraz częściej trafiają osoby pod wpływem alkoholu i środków odurzających. - Są oni realnym problemem w funkcjonowaniu SOR-ów - powiedziała Anna Kowalewska z Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego.W lipcu jeden z agresywnych pacjentów zdemolował część podwieszanego sufitu w szpitalu w Wejherowie.

Miała ponad dwa promile alkoholu, w takim stanie "opiekowała" się swoim kilkumiesięcznym synem. "W jednego z interweniujących funkcjonariuszy rzuciła puszką z piwem" - podaje policja.

Policjanci z patrolu motocyklowego.

Na autostradzie A1 w okolicach Radomska (Łódzkie).

Miał 3,6 promila alkoholu w organizmie.

Świadkowie zabrali 44-latce kluczyki i powstrzymali ją przed ucieczką.

Funkcjonariusze odnaleźli kierowcę śpiącego w domu.

Usłyszeli zarzuty.

Okazało się, że kobieta... wypoczywała.

Ma to zmniejszyć liczbę wykroczeń i przestępstw w mieście.