Meteo News zaczynamy od fali powodziowej, która przesuwa się przez świętokrzyskie i mazowieckie. W Warszawie najwyższy poziom Wisły spodziewany jest juto rano. Prezydent stolicy wprowadziła alarm przeciwpowodziowy.
Meteo news zaczynamy od fali powodziowej na Wiśle. Woda przybiera szybko w środkowym biegu rzeki, a opada w jej górnym odcinku. W tej chwili wody szybko przybywa miedzy innymi w Warszawie i Dęblinie a ubywa w Sandomierzu, który jest już bezpieczny. Natomiast w stolicy mamy teraz prawie 4 metry wody w Wiśle przy stanie alarmowym 650 centymetrów. W Meteo News czas na hydrologiczny raport z Polski.
Utrzymujące się długotrwale opady są przyczyną wielu osuwisk ziemi. Taka sytuacja ma miejsce między innymi w Barcicach. We czwartek służby zdecydowały się ewakuować z tego regionu 15 osób. Doszło wtedy do najsilniejszych osunięć. Niektóre domy są tam wybudowane na wzniesieniach, z których osuwa się ziemia.
W dzisiejszym programie między innymi: alarm na południu kraju, silne opady i służby na posterunku. Lokalne podtopienia i stany alarmowe. Podkarpacie i Małopolska to rejony zagrożone najbardziej - tam najwięcej pracy mają strażacy i sami mieszkańcy. Z wielką wodą zmagają się również Bałkany. Nie zabraknie prognozy pogody.
Padający od kilkudziesięciu godzin ulewny deszcz spowodował przekroczenie stanów alarmowych na kilkunastu rzekach. Stan wód w południowej części kraju śledzą mieszkańcy i przysyłają zdjęcia na Kontkat24.
Blisko 2,5 tysiąca interwencji na południu Polski. Przez całą wczorajszą dobę i dziś w nocy straż pożarna umacniała wały przeciwpowodziowe i zabezpieczała przed zalaniem budynki w pięciu południowych województwach. W Ustrzykach Dolnych dzięki udanej akcji służb udało się uratować tamtejszy szpital - bez konieczności ewakuacji pacjentów.
Śląsk , Małopolska i Podkarpacie przygotowują się na intensywne opady. miejscami może spaść nawet 40 litrów na metr kwadratowy. A rekord za ostatnią dobę to 113 litrów na hali Ornak w Dolinie Kościeliskiej.
Coraz więcej gmin na południu kraju ogłasza pogotowie przeciwpowodziowe. Z koryt wystąpiły już potoki, strumyki, a także niektóre rzeki. Synoptycy zapowiadają na najbliższą dobę intensywne opady deszczu, które mogą pogorszyć sytuację.
Według najświeższych informacji najwięcej deszczu spadnie na południu Polski. Synoptycy ostrzegają, że najmocniej ma padać w Tatrach, na Podhalu i na Podkarpaciu. Kilkudniowe, ciągłe opady mogą doprowadzić do wylania wielu lokalnych rzek.
Nawet 100 litrów na metr kwadratowy - tyle wody może spaść w niektórych regionach Polski w ciągu najbliższych kilku dni. Synoptycy ostrzegają przed możliwymi podtopieniami, a nawet lokalną powodzią. Rząd zwołuje sztab kryzysowy i przypomina o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.
Uwaga na słońce! Aż 70% Polaków jest w grupie wysokiego ryzyka zachorowania na czerniaka. Osoby te nie powinny się opalać, ani korzystać z solarium. W ciągu ostatnich 20 lat liczba zachorowań na ten agresywny nowotwór skóry wzrosła o 300%.
Burze z opadami deszczu i gradu nawiedziły w poniedziałkowe popołudnie niektóre części kraju, a zdjęcia obrazujące sytuację pogodową w swoich miejscowościach zamieszczają w naszym serwisie Reporterzy 24.
W Tatrach mimo wiosny w kalendarzu, panują nadal zimowe warunki. Na Kasprowym Wierchu wczoraj pojawiła się 20 centymetrowa warstwa świeżego śniegu. Turyści są dosyć mocno zaskoczeni taką aurą - mówią, że raczej spodziewali się wiosennego deszczu niż kilkudziesięcio centymetrowej warstwy śniegu i temperatury w okolicach 0.