Na miejsce wypadku pod Częstochową, gdzie zderzyły się dwie ciężarówki i autokar, wysłano oprócz karetek kilka śmigłowców. W akcji udział brała również maszyna wojskowa, co nie zdarza się często. Co o tym mówią procedury ratownicze?
W Bogusławicach (woj. śląskie) zderzyły się dwie ciężarówki i autokar z cudzoziemcami na pokładzie. Ponad 30 osób zostało rannych, w tym sześć ciężko. Najciężej rannych zabrały helikoptery Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Wojskowy Mi-17 na miejscu wypadku
Na konferencji prasowej wiceminister zdrowia Waldemar Kraska opowiadał, że do przewożenia rannych zostało zadysponowanych siedem karetek, cztery śmigłowce LPR oraz - co jest rzadkością podczas akcji ratunkowych - śmigłowiec wojskowej ewakuacji medycznej. - On może zabrać na swój pokład od sześciu do siedmiu lekko rannych - powiedział Kraska.
Na pokładzie maszyny Mi-17 byli - jak poinformowało na swoim koncie twitterowym Ministerstwo Obrony Narodowej - żołnierze z Łęczycy, którzy pełnią dyżur w systemie poszukiwania i ratownictwa lotniczego.
Udziałem w akcji ratunkowej pochwaliła się na Twitterze także 25. Brygada Kawalerii Powietrznej. Jak czytamy, "2 lipca o godzinie 14:35 z lotniska w Leźnicy Wielkiej wystartował śmigłowiec będący w dyżurze ASAR, celem udzielenia wsparcia w akcji ratowniczej, prowadzonej podczas wypadku komunikacyjnego w Częstochowie".
W strukturze ratownictwa lotniczego w Polsce wyróżnia się Służbę Poszukiwania i Ratownictwa Lotniczego (ASAR) oraz cywilno-wojskowy ośrodek koordynacji poszukiwania i ratownictwa lotniczego (ARCC). Zgodnie z tzw. konwencją chicagowską o międzynarodowym lotnictwie cywilnym, kraje samodzielnie lub we współpracy z innymi państwami ustanawiają działające całodobowo na swych terytoriach ASAR oraz zapewniają ich bezzwłoczne działanie w celu udzielenia pomocy osobom w niebezpieczeństwie.
System zakłada między innymi kierowanie odpowiednich jednostek, organizacji i służb do działań poszukiwawczo-ratowniczych.
Ostatecznie okazało się, że nie trzeba było w praktyce skorzystać z wojskowego śmigłowca - rannych zabrały do szpitali maszyny służb cywilnych.
Wypadek pod Częstochową
Do wypadku doszło przed godziną 14 na drodze krajowej nr 1, która przebudowywana jest do standardu autostrady.
- Zderzyły się trzy pojazdy. W tył ciężarówki uderzył tandem załadowany niebezpiecznymi substancjami. Na nich najechał jeszcze autobus przewożący obcokrajowców - informował na antenie TVN24 starszy kapitan Marcin Pudło ze straży pożarnej w Częstochowie.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24