Ustawa o resocjalizacji nieletnich. "Cofamy się o 140 lat"

Źródło:
tvn24.pl
Dyrektor szkoły jak sędzia i prokurator w jednym
Dyrektor szkoły jak sędzia i prokurator w jednymTVN24
wideo 2/4
Dyrektor szkoły jak sędzia i prokurator w jednymTVN24

- Ustawa o postępowaniu w sprawach nieletnich jest z roku 1982 i niewątpliwie wymaga zmian, zmieniła się bowiem rzeczywistość przez te 40 lat. Niemniej w przegłosowanej dzisiaj nowelizacji cofamy się o 140 lat - ocenia prof. Małgorzata Michel z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Sprawdzamy, czyje wątpliwości i dlaczego budzi przyjęta dziś ustawa o resocjalizacji nieletnich.

W czwartek Sejm przyjął ustawę o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich autorstwa Ministerstwa Sprawiedliwości.

Skierowany do Sejmu projekt ustawy, wraz z uzasadnieniem i projektami rozporządzeń, miał ponad 900 stron i odnosił się do wielu różnych zagadnień ze świata m.in. edukacji i resocjalizacji. Uchwalona już ustawa zakłada na przykład, że nieletni sprawcy najpoważniejszych przestępstw, takich jak zabójstwo czy gwałt, będą obligatoryjnie trafiali do zakładów poprawczych. Pobyt w takim zakładzie będzie mógł trwać do momentu ukończenia przez wychowanka 24 lat (do tej pory 21 lat).

Czego boją się dyrektorzy szkół?

Część zapisów budzi niepokój w szkołach - np. Związek Nauczycielstwa Polskiego, Ogólnopolskie Stowarzyszenie Kadry Kierowniczej Oświaty i Stowarzyszenie Umarłych Statutów krytykują zapisy, które zakładają, że dyrektorzy placówek oświatowych będą mogli karać uczniów w zakresie podobnym, jak dziś robią to sądy rodzinne.

Dyrektorzy szkół reprezentowani przez OSKKO mówią wprost, że to władza, o którą nie prosili, i kolejne obciążenie utrudniające ich pracę.

Ale sprawa nie jest jednoznaczna, wiceminister Michał Woś, który jest odpowiedzialny za nową ustawę, zwraca uwagę, że ten sam zapis pozytywnie ocenia np. Helsińska Fundacja Praw Człowieka. I przekazał naszej redakcji, że prawnicy HFPC uważają, że "sam mechanizm stosowania przez dyrektorów pouczenia, ostrzeżenia, przeproszenia pokrzywdzonego lub określonych prac - za zgodą rodziców - jest słuszny".

- Zwracam uwagę, że uprawnienie dyrektora może być zastosowane wyłącznie za zgodą rodziców nieletniego. Jeśli się nie zdecydują na przykład na posprzątanie pobazgranej przez urwisa szyby, sprawa jest kierowana na standardowy tok, czyli do sądu - przypomina Woś.

Jego zdaniem obowiązujące prawo jest "archaiczne i restrykcyjne". - My proponujemy pakiet narzędzi dla pedagogów, sędziów rodzinnych, które będą dostosowane do konkretnego nastolatka - zapewnia. I dodaje: - Nawet opozycja w Sejmie mówiła, że ustawa jest potrzebna i wprowadza wiele dobrych zmian.

W MS uważają, że "uczniowskie wybryki, choć nieraz groźne w skutkach, zazwyczaj nie wynikają ze zdemoralizowania, lecz są efektem problemów z dorastaniem czy nadmiaru młodzieńczej energii. W takich przypadkach zwykle nie trzeba wdrażać przeciwko uczniowi postępowania w sprawach nieletnich, które może skończyć się np. umieszczeniem w młodzieżowym ośrodku wychowawczym. Z lepszym skutkiem wychowawczym można rozwiązać problem na miejscu".

Co grozi dziesięciolatkom?

Rzecz w tym, że część zapisów nadal budzi wątpliwości. Opozycja podnosi na przykład - co opisała czwartkowa "Gazeta Wyborcza" - że projektowane przepisy określają minimalną granicę wieku odpowiedzialności za zachowanie naruszające porządek prawny lub stanowiące przejawy demoralizacji na poziomie 10 lat. Według opozycji dolną granicą powinno być 13-14 lat. 

Woś twierdzi, że to niezrozumienie istoty zmian. W rozmowie z tvn24.pl przekazał: - Do poprawczaka będą mogli trafić nieletni do 13. roku życia, dokładnie tak jak teraz, bo tu ustawa nie zmienia granicy wieku. Za to przed sąd i na przykład kuratora nie będą mogły trafić dzieci sześcio- czy ośmioletnie, jak to jest teraz. Bo my podnosimy dolną granicę wieku - wyjaśnia wiceminister.

Czego oczekuje Rzecznik Praw Obywatelskich?

Uwagi do projektu zgłaszało m.in. Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. 3 czerwca 2022 roku jego przedstawicielki Katarzyna Kopystyńska (Zespół ds. Wykonywania Kar) oraz Magdalena Dziedzic (Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur) wzięły udział w organizowanej w Sejmie konferencji pt. "Wsparcie i resocjalizacja czy zamykanie i karanie nieletnich?".

To wtedy zwracały uwagę, że istotne jest, aby w pracach nad kształtem ustawy:

- rozróżnić środki wychowawcze na nieizolacyjne oraz izolacyjne (umieszczenie w ośrodku wychowawczym), 

- określić, że stosowanie środka o charakterze izolacyjnym może być orzeczone dopiero po wykazaniu, że prawidłowo wykonywane środki o charakterze nieizolacyjnym nie były skuteczne,

- podnieść granicę wiekową umożliwiającą orzeczenie środka wychowawczego o charakterze izolacyjnym względem pozostałych (nieizolacyjnych) środków.

Uczestnicy konferencji zgłosili również zastrzeżenia do planu stworzenia nowego typu placówki dla nieletnich – Okręgowego Ośrodka Wychowawczego, do którego mieliby trafiać nieletni stwarzający szczególne problemy wychowawcze lub przejawiający znaczny stopień demoralizacji. W praktyce jednak regulacje dotyczące tego typu placówki dopuszczają, aby w szczególnie uzasadnionych przypadkach kierować do nich nieletnich, którzy popełnili jedynie wykroczenia lub wykroczenia skarbowe. 

Ustawa sprzed 40 lat i cofanie się o lat 140

O emocje wokół ustawy zapytaliśmy prof. Małgorzatę Michel z Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Ustawa o postępowaniu w sprawach nieletnich jest z roku 1982 i niewątpliwie wymaga zmian, zmieniła się bowiem rzeczywistość przez te 40 lat. Niemniej w przegłosowanej dzisiaj nowelizacji cofamy się o 140 lat - ocenia ekspertka. I od razu dodaje: - Głównie chodzi mi o totalne zignorowanie osiągnięć z zakresu pedagogiki, w tym pedagogiki resocjalizacyjnej, edukacji, psychologii rozwojowej, praw dziecka i w konsekwencji osiągnięć cywilizacji, które spowodowały to, że dziecko jest traktowane jako osoba wymagająca szczególnej ochrony, wsparcia, pomocy, wychowania i bezpieczeństwa. Dopuszczające się czynów karalnych dziecko natomiast wymaga rzetelnej diagnozy, rehabilitacji, specjalnych metod wychowawczych i prawidłowej socjalizacji - podkreśla.

Jej największe wątpliwości budzi ustalenie wieku karalności na 10. roku życia "z tendencją do penalizacji, izolacji i karania bez możliwości wychowania, terapii oraz medykalizacja z naciskiem na oddziaływania psychiatryczne bez uwzględnienia kwestii wychowawczej i socjalizacyjnej czy też resocjalizacyjnej". - Zamiast osiągnięć naukowych mamy populistyczne hasła o izolacji, mamy stygmatyzowanie oraz promowanie przemocy w świetle prawa - ocenia ekspertka.

I dodaje: - To rzucona przez rząd piłeczka wyborcza do odbicia przez opinię publiczną, proste hasła trafiające miękko do osób nieposiadających wiedzy, bazujące na lęku społecznym dotyczącym tego, że oto jacyś nieletni nam zagrażają.

Prof. Michel podkreśla, że w cywilizowanych krajach odchodzi się od izolacji na rzecz uspołecznienia. - Tworzy się lokalne systemy resocjalizacji, zamykając zakłady. A przyjęty w ustawie punitywny model traktowania nieletnich zagrożonych niedostosowaniem społecznym i przestępczością nie opiera się na dowodach naukowych i wynikach badań naukowych tak polskich, jak i zagranicznych - komentuje.

Jej zdaniem język ustawy jest archaiczny, niezgodny ze współczesną nomenklaturą pedagogiki specjalnej i resocjalizacyjnej, mocno stygmatyzujący, godzący w prawa człowieka i prawa dziecka. - Ta ustawa nie stanowi odpowiedzi na żaden z realnych problemów, którymi dotknięte są dzieci i młodzież oraz ich najbliższe środowiska, głównie rodzinne. Zaprzepaszcza on dotychczasowy dorobek pedagogów resocjalizacyjnych, terapeutów uzależnień, pedagogów ulicy, wychowawców itp. Można przypuszczać, że paradoksalnie przyczyni się do nadużyć, przemocy i wzrostu przestępczości nieletnich - uważa pedagożka.

Ministerstwo ogłasza sukces

Uchwalenie ustawy przez Sejm wiceminister Woś skomentował entuzjastycznie: - Te przepisy zmieniają filozofię działania państwa w stosunku do nieletnich. Czasem lepiej, by w przypadku niewielkiego wykroczenia dyrektor szkoły zlecił nieletniemu prace porządkowe na rzecz szkoły, niż by ta osoba stawała od razu przed sądem.

Co jeszcze się zmieni, jeśli ustawę przyjmie Senat i podpisze prezydent?

Zmieni się górna granica wieku przebywania w zakładzie poprawczym. Obecnie pozostają w nim osoby najwyżej do 21. roku życia, bez względu na popełniony czyn karalny i wyniki resocjalizacji. Ustawa wprowadza możliwość wydłużenia pobytu w zakładzie na czas określony, maksymalnie - o trzy lata, jeśli dotychczasowa resocjalizacja nie przyniosła skutku. Przepis ten dotyczy sprawców najpoważniejszych przestępstw, a decyzję o przedłużeniu pobytu w zakładzie poprawczym będzie podejmował sąd rodzinny. 

Nowe, surowsze placówki (które budzą niepokój opozycji) będą przeznaczone dla tych, którzy popełnili czyn karalny i skończyli 13 lat oraz – w wyjątkowych wypadkach – dla osób, które nie popełniły czynu karalnego, ale są mocno zdemoralizowane (np. piją alkohol, zażywają narkotyki), a stosowane już wobec nich środki były nieskuteczne (np. młodzi ludzie wiele razy uciekali z młodzieżowych ośrodków wychowawczych). O umieszczeniu w takiej placówce zdecyduje sąd rodzinny.

MS zapewnia, że nowe przepisy wzmacniają gwarancje procesowe osób nieletnich. Młodzi ludzie będą mieć prawo do pomocy obrońcy od początku czynności z ich udziałem, np. umieszczenia w młodzieżowym ośrodku wychowawczym lub zakładzie leczniczym oraz w razie uzasadnionego podejrzenia dopuszczenia się przez nieletniego czynu zabronionego. Nieletni, których nie stać na adwokata z wyboru, skorzystają z pomocy obrońcy z urzędu. Będzie on wyznaczany przez sąd rodzinny po stwierdzeniu zaistnienia określonych przesłanek.

Autorka/Autor:Justyna Suchecka

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Joe Biden, na dwa miesiące przed zakończeniem swojej prezydentury, dał Ukrainie zielone światło na użycie dostarczonej przez USA broni dalekiego zasięgu do uderzeń w głębi Rosji - poinformował "New York Times", powołując się na amerykańskich urzędników. Dziennik pisze, że taki krok stanowi "poważną zmianę" w polityce Białego Domu, jeśli chodzi o wojnę w Ukrainie. "Rakiety przemówią same za siebie" - skomentował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

"Poważna zmiana" w polityce USA. "Rakiety przemówią same za siebie"

"Poważna zmiana" w polityce USA. "Rakiety przemówią same za siebie"

Aktualizacja:
Źródło:
New York Times, Reuters, PAP

W niedzielę w Obórkach (województwo kujawsko-pomorskie) zderzyły się dwa samochody osobowe. Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu poinformowała, że w wyniku wypadku zginęły trzy osoby.

Tragiczny wypadek. Nie żyją trzy osoby

Tragiczny wypadek. Nie żyją trzy osoby

Źródło:
tvn24.pl

- Do tej pory sojusznicy Iranu zniechęcali Izrael do potencjalnego ataku. Teraz, gdy znaleźli się w defensywie, i to dość głębokiej, funkcji tego straszaka już pełnić nie mogą - mówi Marcin Krzyżanowski, orientalista z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Czy zatem Teheran mocniej postawi teraz na rozwój swojego programu nuklearnego? Izraelscy politycy przyznają w kuluarach, że czas, w którym można było go zatrzymać, minął.

Strategia w regionie się nie sprawdziła. To może broń nuklearna? 

Strategia w regionie się nie sprawdziła. To może broń nuklearna? 

Źródło:
tvn24.pl

Szefowa Forum Ukraińskiego w think tanku Chatham House Orysia Łucewicz oceniła, że zmasowane rosyjskie ataki rakietowe na Ukrainę są wiadomością dla Waszyngtonu, że koszt wspierania Kijowa będzie za wysoki. Dodała, że są także jasnym sygnałem dla Ukraińców, że "Putin chce ich zamrozić w ciągu zimy".

"Wiadomość dla Waszyngtonu" i nie tylko

"Wiadomość dla Waszyngtonu" i nie tylko 

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Boris Epshteyn, urodzony w Moskwie prawnik prezydenta elekta USA Donalda Trumpa, zaproponował, że zostanie specjalnym wysłannikiem Waszyngtonu ds. wojny w Ukrainie i mediatorem między Kijowem a Rosją - poinformował "The New York Times", powołując się na źródła zaznajomione ze sprawą. Dziennik pisze, że Epshteyn szybko "stał się jedną z najbardziej wpływowych osób" w początkowym etapie przekazywania władzy w Białym Domu.

Zaskakująca propozycja od "strażnika Trumpa". "Kilka osób było zszokowanych"

Zaskakująca propozycja od "strażnika Trumpa". "Kilka osób było zszokowanych"

Źródło:
New York Times, PAP

Naukowcy przedstawili pierwsze szczegółowe wyniki badań próbek z niewidocznej strony Księżyca dostarczonych przez chińską sondę Chang'e 6. Analiza ich składu wskazała, że między trzema a czterema miliardami lat temu trwała tam aktywność wulkaniczna. To kluczowe informacje dla zrozumienia wyraźnych różnic między półkulami Srebrnego Globu.

Co się dzieje na niewidocznej stronie Księżyca? Zbadano pierwsze próbki

Co się dzieje na niewidocznej stronie Księżyca? Zbadano pierwsze próbki

Źródło:
PAP, CNN, tvnmeteo.pl

Chciałbym zaapelować do wszystkich zainteresowanych stron, żeby ponad podziałami włączyli się w swojego rodzaju lobbing na rzecz naszych poszkodowanych gmin - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 burmistrz Lądka-Zdroju Tomasz Nowicki, odnosząc się do walki ze skutkami wrześniowej powodzi. Paweł Szymkowicz, burmistrz Głuchołaz, mówił, że "wąskim gardłem" w jego mieście jest niewystarczająca ilość pracowników socjalnych.

"Chcielibyśmy, żeby o nas nie zapominać". Apel burmistrza

"Chcielibyśmy, żeby o nas nie zapominać". Apel burmistrza

Źródło:
TVN24

- Musimy zrobić wszystko, aby Europa nie zapomniała o Ukrainie - podkreśliła w "Faktach po Faktach" europosłanka Joanna Scheuring-Wielgus (Nowa Lewica). Razem z europosłem Michałem Kobosko (Polska 2050) komentowała także rozmowę telefoniczną kanclerza Niemiec z Władimirem Putinem i zgodę prezydenta USA Joe Bidena na użycie przez Ukraińców dostarczonej przez USA broni dalekiego zasięgu do uderzeń w głębi Rosji.

Scholz "próbuje zabłysnąć"

Scholz "próbuje zabłysnąć"

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Nadchodzi załamanie pogody. W najbliższym tygodniu przez Polskę przetoczą się fronty atmosferyczne z opadami deszczu, deszczu ze śniegiem, a także samego śniegu. W południowo-wschodnich regionach będzie sypać obficie. Spodziewamy się też bardzo porywistego wiatru, a nawet burz.

Śnieżyce, burze i wichury. "Sytuacja będzie poważna"

Śnieżyce, burze i wichury. "Sytuacja będzie poważna"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed silnym wiatrem w powiatach nadmorskich. W porywach może wiać nawet do 80 kilometrów na godzinę. Niebezpiecznie będzie przez cały poniedziałek.

Bardzo silne porywy wiatru. IMGW ostrzega

Bardzo silne porywy wiatru. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Napływ cudzoziemców na polski rynek pracy jest niezbędny do rozwoju gospodarczego - uważa Andrzej Kubisiak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Jego zdaniem problem najmocniej uderzy w przemysł. Za dziesięć lat do obsadzenia wszystkich stanowisk zabraknie około 400 tysięcy osób. Jednocześnie - jak stwierdził - sama imigracja czy aktywizacja zawodowa nie wystarczą, by poradzić sobie z narastającą zapaścią demograficzną.

Polsce grozi potężna luka na rynku pracy. "Zapaść"

Polsce grozi potężna luka na rynku pracy. "Zapaść"

Źródło:
PAP

Zamiast obiecanych rządowych pieniędzy - opóźnienia i rozczarowanie. A im bliżej zimy, tym mniej cierpliwości. Od przejścia wielkiej wody minęło już wiele tygodni, a w wielu przypadkach błyskawicznego wsparcia wciąż nie ma. Powodzianie czekają i nie tylko oni pytają, skąd ta zwłoka w wypłatach i kiedy przyspieszenie.

Co z pomocą dla powodzian? "Byli tutaj, ocenili szkody i czekać trzeba. Jak długo? Nie wiemy"

Co z pomocą dla powodzian? "Byli tutaj, ocenili szkody i czekać trzeba. Jak długo? Nie wiemy"

Źródło:
Fakty TVN

Najem krótkoterminowy w wielu europejskich krajach jest powodem niezadowolenia lokalnych społeczności. Uważany jest za jedną z głównych przyczyn wysokich cen na rynku najmu. Szereg krajów już zdecydowało się na wprowadzenie ograniczeń prawnych, takich jak choćby konieczność uzyskania licencji czy maksymalną liczbę dni najmu mieszkania w tym systemie. Inne dopiero pracują nad takimi rozwiązaniami.

Fala rozlewa się na całą Europę. Kolejne państwa reagują

Fala rozlewa się na całą Europę. Kolejne państwa reagują

Źródło:
PAP

Szef MSZ Radosław Sikorski zapowiedział, że jeśli zostanie prezydentem, pierwszego dnia urzędowania odbierze Antoniemu Macierewiczowi Order Orła Białego. Dodał też, że Pałac Prezydencki "nie będzie azylem dla przestępców".

Radosław Sikorski o tym, co zrobi pierwszego dnia urzędowania jako prezydent

Radosław Sikorski o tym, co zrobi pierwszego dnia urzędowania jako prezydent

Źródło:
PAP

17 listopada mija 35 lat od usunięcia pomnika Feliksa Dzierżyńskiego z placu Bankowego. O demontażu monumentu zbrodniarza zdecydowała rada miasta, jako podstawę podając budowę metra, ale nie argumenty historyczne. Stację podziemnej kolejki otwarto tu 12 lat później.

"Tłum zawył, rzeźba pękła i runęła na bruk". 35 lat temu zdemontowali pomnik "Krwawego Feliksa"

"Tłum zawył, rzeźba pękła i runęła na bruk". 35 lat temu zdemontowali pomnik "Krwawego Feliksa"

Źródło:
PAP

W jednym z lokali gastronomicznych w Polkowicach na Dolnym Śląsku doszło do awantury z udziałem pięciu osób. Jedna z nich, 29-letni mężczyzna, odniosła obrażenia. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Awantura w lokalu, jedna osoba poszkodowana

Awantura w lokalu, jedna osoba poszkodowana

Źródło:
tvn24.pl

Nikt nie powstrzyma Putina telefonami. Atak z ostatniej nocy, jeden z największych w tej wojnie, udowodnił, że dyplomacja telefoniczna nie może zastąpić prawdziwego wsparcia całego Zachodu dla Ukrainy - podkreślił premier Donald Tusk. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział w niedzielę, że warto było porozmawiać z Putinem, aby rozwiać jego złudzenia, że Zachód ma zamiar zrezygnować ze wsparcia dla Ukrainy.

Tusk: nikt nie powstrzyma Putina telefonami. Scholz się tłumaczy

Tusk: nikt nie powstrzyma Putina telefonami. Scholz się tłumaczy

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Arktyczne zimno z północy dotrze do nas w dwóch falach. Jaka pogoda będzie w drugiej połowie listopada i na początku grudnia? Sprawdź długoterminową prognozę na 16 dni, przygotowaną przez przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: zima zrobi pierwszy krok w stronę Polski

Pogoda na 16 dni: zima zrobi pierwszy krok w stronę Polski

Źródło:
tvnmeteo.pl

Pekin jest teraz lepiej przygotowany na wojnę celną z USA niż w 2016 roku, kiedy Donald Trump rozpoczynał pierwszą kadencję prezydencką – ocenił brytyjski dziennik "Financial Times". W rywalizacji ze Stanami Zjednoczonymi Chiny mogą wykorzystać swoją pozycję głównego dostawcy surowców o krytycznym znaczeniu.

"Sygnały ostrzegawcze" ze strony Pekinu. "Chiny jeszcze nie dokonały prawdziwego odwetu"

"Sygnały ostrzegawcze" ze strony Pekinu. "Chiny jeszcze nie dokonały prawdziwego odwetu"

Źródło:
PAP

- To są emocje, które mogą zrozumieć tylko rodzice wcześniaków - tak o doświadczeniach opieki nad takimi dziećmi mówiła Natalia Szewczak. Dziennikarka i mama wcześniaków podzieliła się swoją osobistą historią, która zainspirowała ją do napisania reportażu. Po nim rozpoczęły się prace nad ustawą o dodatkowym urlopie, którą lada dzień zajmie się Sejm. Pomogła w tym Fundacja Koalicja dla Wcześniaka. - Od momentu, kiedy napisałam petycję po naszym spotkaniu, zaczęła się wielka, piękna akcja współdziałania - wspominała wiceprezeska instytucji Elżbieta Brzozowska.

"Który rodzic to przeżył?". Po reportażu zaczęła się "magia". Podpisały się tysiące osób

"Który rodzic to przeżył?". Po reportażu zaczęła się "magia". Podpisały się tysiące osób

Źródło:
TVN24
"W sporcie nie ma bogów. Wszyscy mamy swoje wady i zalety". One są wcześniakami 

"W sporcie nie ma bogów. Wszyscy mamy swoje wady i zalety". One są wcześniakami 

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Premier Donald Tusk przeprowadził w mediach społecznościowych prawyborcze ankiety dla internautów. Choć pytanie było to samo, to wyniki różnią się w zależności od platformy, na której zostało opublikowane. "Fascynujące! Na X i na Instagramie, przy rekordowej frekwencji, identyczne proporcje, ale różni zwycięzcy" - skomentował szef rządu. "Ale to dopiero rozgrzewka. A już jutro wielki sondaż wśród ogółu wyborców" - dodał. W przyszłym tygodniu w Koalicji Obywatelskiej zapadnie decyzja, kto będzie kandydatem klubu na prezydenta - Radosław Sikorski czy Rafał Trzaskowski.

"Fascynujące!". Donald Tusk o 24-godzinnych sondach

"Fascynujące!". Donald Tusk o 24-godzinnych sondach

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Spór wokół ogrodzenia postawionego przez katolicką szkołę salezjanów w Toruniu a mieszkańcami. Zdaniem społeczników doszło do złamania prawa, ponieważ płot powstał na terenie zielonym, gdzie rosną rośliny będące pod ochroną. Potwierdziły to wyniki kontroli przeprowadzonej przez inspektorów ochrony środowiska. Prezydent Torunia powiadomił prokuraturę.

Rodzice i księża postawili płot, część mieszkańców protestuje. Sprawę bada prokuratura

Rodzice i księża postawili płot, część mieszkańców protestuje. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

Honorowym dawcom przysługują dwa dni wolne od pracy – jeden w dniu oddania krwi, a drugi w dniu kolejnym. Poseł Bartosz Romowicz (Polska 2050 - Trzecia Droga) w interpelacji skierowanej do dwóch ministerstw napisał, że pracodawcy zwracają uwagę, że "niektórzy pracownicy nadużywają uprawnień" przysługujących im z tego tytułu. Odpowiedzi w tej sprawie udzielił wiceminister zdrowia Jerzy Szafranowicz.

Dodatkowe dwa dni wolne z zaskoczenia. Ministerstwo komentuje

Dodatkowe dwa dni wolne z zaskoczenia. Ministerstwo komentuje

Źródło:
tvn24.pl
"Jego największym wrogiem był on sam". Dziadek Leonardo DiCaprio w Gnieźnie

"Jego największym wrogiem był on sam". Dziadek Leonardo DiCaprio w Gnieźnie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W sobotę w Miejskim Centrum Kultury w Bydgoszczy odbył się pokaz trzech reportaży z programu TVN24 "Czarno na białym". Później odbyła się dyskusja z autorami materiałów. Tematem przewodnim wieczoru było "dziennikarstwo w czasach propagandy". - Możemy usłyszeć od tych, którzy oglądają nasze reportaże, jak je odbierają, co im odpowiada, co im nie odpowiada, jak w nich to rezonuje. To jest zawsze bezcenne - mówił reporter "Czarno na białym" Marcin Gutowski.

Reportaże "Czarno na białym" na dużym ekranie i dyskusja z reporterami

Reportaże "Czarno na białym" na dużym ekranie i dyskusja z reporterami

Źródło:
TVN24
Seks z nieletnią, zabicie psa, ręce niemyte od dekady. Wszyscy ludzie prezydenta Trumpa

Seks z nieletnią, zabicie psa, ręce niemyte od dekady. Wszyscy ludzie prezydenta Trumpa

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pomaga na co dzień, a tuż przed świętami zaprasza, by się do tego pomagania przyłączyć. Fundacja TVN i program "Uwaga!" TVN organizują akcję charytatywną. W kolejnych tygodniach będzie szansa na poznanie podopiecznych i ich potrzeb.

Fundacja TVN wraz z programem "Uwaga!" rozpoczyna świąteczną akcję dla małych wojowników. Finał 17 grudnia

Fundacja TVN wraz z programem "Uwaga!" rozpoczyna świąteczną akcję dla małych wojowników. Finał 17 grudnia

Źródło:
Fakty TVN

Te listy do Mikołaja chwytają za serce, bo mieszkańcy DPS-ów proszą albo o dużo - o skrócenie cierpienia czy zdrowie, albo o bardzo mało - brakuje im bluzki z długim rękawem, pary butów czy kredek. Listów z roku na rok jest coraz więcej. W mediach społecznościowych na profilu akcji jest instrukcja, jak przygotować paczkę dla wybranego seniora. Można też przesłać datek.

Mieszkańcy łódzkich DPS-ów napisali listy do świętego Mikołaja. Proszą w nich o książki, kawę czy słodycze

Mieszkańcy łódzkich DPS-ów napisali listy do świętego Mikołaja. Proszą w nich o książki, kawę czy słodycze

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W sobotę ruszyła 24. edycja Szlachetnej Paczki, która co roku pomaga kilku tysiącom rodzin przed świętami. - 2,5 miliona Polaków żyje w skrajnym ubóstwie, w tym pół miliona dzieci - powiedziała na antenie TVN24 Joanna Sadzik, prezeska Stowarzyszenia Wiosna. W tym roku "weekend cudów", kiedy dary powędrują do potrzebujących, zaplanowano na 14 i 15 grudnia.

Zbliża się "weekend cudów". Kilka tysięcy rodzin czeka na pomoc

Zbliża się "weekend cudów". Kilka tysięcy rodzin czeka na pomoc

Źródło:
TVN24