Poseł Koalicji Obywatelskiej Jakub Rutnicki zażądał z mównicy sejmowej, by Jarosław Kaczyński odniósł się się do raportu w sprawie przeszłości kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Karola Nawrockiego. Poseł KO próbował wręczyć dokument prezesowi Kaczyńskiemu, doszło do spięcia z posłami PiS-u.
W trakcie dzisiejszego posiedzenia Sejmu poseł KO Jakub Rutnicki zwrócił się bezpośrednio do Jarosława Kaczyńskiego z żądaniem wyjaśnień na temat raportu o przeszłości Karola Nawrockiego.
- Cała Polska czyta porażający raport. (...) Panie Kaczyński, nie ma co się śmiać. Trzeba stanąć tutaj przed wysoką izbą i powiedzieć, czy wiecie na temat powiązań pana Nawrockiego ze światkiem przestępczym - mówił poseł.
Dodał, że "są konkretne dowody na te powiązania". - Rodzi się pytanie, czy może pierwsza decyzja, którą - nie daj Boże - podjąłby pan prezydenta Nawrockiego, to byłoby ułaskawienie gangsterów - mówił.
Następnie Rutnicki zszedł z mównicy w kierunku ław PiS, na których przedzie siedział Kaczyński. Próbował wręczyć mu plik z wydrukowanym raportem.
Na drodze stanęli mu posłowie PiS Mariusz Błaszczak i Paweł Szefernaker. Między posłami doszło do krótkiej wymiany zdań. Z ław poselskich podniósł się też Ryszard Terlecki, wyjął z ręki posła KO plik kartek i rzucił nimi o podłogę.
Raport w sprawie "niebezpiecznych związków" Karola Nawrockiego
W niedzielę portal Onet opublikował fragmenty anonimowego opracowania na temat przeszłości Karola Nawrockiego. Wskazuje ono na powiązania kandydata na prezydenta ze środowiskiem przestępczym i neonazistowskim.
Europosłowie KO Dariusz Joński i Michał Szczerba przytoczyli fragmenty raportu podczas poniedziałkowej konferencji prasowej. Zapowiedzieli m.in. kontrole poselskie w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku i Instytucie Pamięci Narodowej, czyli instytucjach, którymi kierował Karol Nawrocki.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sejm.gov.pl