Rosyjska rakieta pod Bydgoszczą. Wiceszef MON: Błaszczak był od początku informowany

Źródło:
TVN24
Rosyjska rakieta pod Bydgoszczą. Wiceszef MON przedstawił informację w Sejmie
Rosyjska rakieta pod Bydgoszczą. Wiceszef MON przedstawił informację w SejmieTVN24
wideo 2/8
Rosyjska rakieta pod Bydgoszczą. Wiceszef MON przedstawił informację w SejmieTVN24

16 grudnia 2022 roku pan minister Mariusz Błaszczak wiedział o zagrożeniu, które pojawiło się po stronie ukraińskiej, które mogło spowodować zagrożenie dla Polski - mówił w czwartek wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk w Sejmie. Przedstawił parlamentarzystom informację w sprawie naruszenia przestrzeni powietrznej Polski w okolicach Bydgoszczy. Sprawę skomentował później Błaszczak. - Podtrzymuję to wszystko, co mówiłem. Nie byłem informowany o tym, żeby rakieta przekroczyła granicę naszego kraju - przekonywał.

W czwartek Sejm kontynuuje dwudniowe posiedzenie. Wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk (KO) przedstawił informację w sprawie naruszenia przestrzeni powietrznej Polski przez rosyjską rakietę w grudniu 2022 roku w okolicach Bydgoszczy.

Jak przypomniał wiceszef MON, "o tym fakcie oficjalnie dowiedzieliśmy się na konferencji prasowej ministra (ówczesnego szefa MON, Mariusza) Błaszczaka 11 maja 2023 roku". - Minister Błaszczak sugerował w trakcie tej konferencji, ale też takie informacje docierały do opinii publicznej, że o tym fakcie de facto nic nie wiedział i dopiero w kwietniu, kiedy ta rakieta została znaleziona przez przypadkową osobę, został poinformowany zwierzchnik Sił Zbrojnych Andrzej Duda oraz pan premier Mateusz Morawiecki - mówił Tomczyk.

Przyznał, że "większość tych informacji, które dotyczą tego zajścia, to są oczywiście informacje niejawne". - Natomiast w związku z tym, że minister Błaszczak w trakcie oficjalnej konferencji prasowej opowiedział i przedstawił pewną wersję wydarzeń, pozwólcie państwo, że do tego się pokrótce odniosę - dodał.

ZOBACZ TEKST PREMIUM: Rosyjski pocisk pod Bydgoszczą. Ujawniamy, co i kiedy naprawdę wiedział Błaszczak

"16 grudnia pan minister Błaszczak wiedział o zagrożeniu"

- 16 grudnia (2022 r. - przyp. red.) nad ranem minister obrony narodowej pan Mariusz Błaszczak otrzymał informację z Centrum Operacyjnego Ministra Obrony Narodowej o zagrożeniu rakietowym dla Polski. Rakieta została zaobserwowana 60 kilometrów od polskiej granicy na wysokości miejscowości Chełm. Podwyższono gotowość obrony przeciwlotniczej oraz przeciwrakietowej. Poderwano amerykańskie samoloty bojowe. Ponadto Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych telefonicznie powiadomił Ministra Obrony Narodowej o zbliżającej się w kierunku polskiej granicy rakiecie. Uruchomiono także parę polskich myśliwców - mówił.

- Chciałbym tutaj jasno przeciąć wszelkie spekulacje, że 16 grudnia pan minister Błaszczak wiedział o zagrożeniu, które pojawiło się po stronie ukraińskiej, które mogło spowodować zagrożenie dla Polski - oznajmił.

Jak powiedział Tomczyk, "minister obrony narodowej na konferencji prasowej 11 maja przekazał informację opinii publicznej, chciałbym ją państwu zacytować". - W sprawozdaniu operacyjnym dowództwa operacyjnego z dnia 16 grudnia, które otrzymałem, znalazła się informacja, że w dniu 16 grudnia nie odnotowano naruszenia ani przekroczenia przestrzeni powietrznej Rzeczypospolitej Polskiej, co jak później okazało się nieprawdą, powiedział Mariusz Błaszczak - wspominał obecny wiceszef MON.

- Jeżeli chodzi o meldunek z 16 grudnia, pan minister powiedział prawdę. Natomiast informacje o incydencie w polskiej przestrzeni publicznej pojawiły się w meldunku przygotowanym 17 grudnia. O tym już pan minister Błaszczak opinii publicznej nie powiedział podczas konferencji prasowej - zauważył. 

Według niego, "kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej nie zapoznało się z meldunkiem z 17 grudnia".

- Brak tej informacji na konferencji prasowej był manipulacją, bo sugerował, że w materiałach wojskowych na ten temat, czy na temat tego incydentu, nie ma śladu - wyjaśniał.

"Minister obrony zapoznaje się z meldunkami tygodniowymi"

Wskazywał, że "trzeba powiedzieć też wprost, że za sposób organizacji systemu informacji wewnątrz Ministerstwa Obrony Narodowej odpowiada nie kto inny, tylko właśnie minister obrony narodowej, wtedy pan minister Błaszczak".

- Od 2018 roku, czyli właściwie od początku urzędowania pana ministra Błaszczaka, w Ministerstwie Obrony Narodowej został przyjęty pewien mechanizm, że minister obrony nie zapoznaje się z meldunkami dobowymi, za to zapoznaje się z meldunkami tygodniowymi, które mówią o bezpieczeństwie naszego kraju - przekazał.

Tomczyk: minister wiedział o rakiecie, która zbliża się do polskiej granicy

Wiceminister mówił dalej: - Wiemy już, że minister obrony narodowej wiedział o rakiecie, która zbliża się do polskiej granicy. Poderwano samoloty bojowe polskie i amerykańskie. Alarmy wszczęła Polska, wszczęła Ukraina, ale także Stany Zjednoczone.  - Wiemy też, że w meldunku 16 (grudnia) nie ma informacji kluczowych, ale pojawiają się informacje kluczowe dzień później o śledzeniu niezidentyfikowanego obiektu powietrznego w polskiej przestrzeni powietrznej - wskazywał.

Tomczyk o incydencie pod Bydgoszczą: minister obrony narodowej wiedział o rakiecie, która zbliża się do polskiej granicy
Tomczyk o incydencie pod Bydgoszczą: minister obrony narodowej wiedział o rakiecie, która zbliża się do polskiej granicyTVN24

- Czy Ministerstwo Obrony Narodowej było zatem głuche i ślepe aż do 22 kwietnia 2023 roku? I kiedy minister Błaszczak zapoznał się z informacją o incydencie, który miał miejsce w Polsce w miejscowości Zamość koło Bydgoszczy? - pytał. - Odpowiem państwu zupełnie wprost. Minister obrony narodowej, pan Mariusz Błaszczak drugiego stycznia 2023 roku zapoznał się z meldunkiem, w którym znalazła się informacja o śledzeniu 16 grudnia niezidentyfikowanego obiektu powietrznego przez około 20 minut w polskiej przestrzeni powietrznej oraz zaniku sygnału w okolicy Bydgoszczy, a także skierowaniu polskich samolotów MiG-29 w celu identyfikacji oraz skierowaniu patrolu policji w celu poszukiwania obiektu w miejscu zaniku sygnału - przekazał. - Na meldunku - żeby było jasne i żeby w tej sprawie nie było żadnych wątpliwości - widnieje podpis pana Mariusza Błaszczaka wraz z adnotacją ad acta, czyli skierowaniu tej sprawy na półkę - dodał.

"Nie skierowano Wojsk Obrony Terytorialnej w celu przeszukania terenu"

Jak podkreślał, "polskie ministerstwo obrony, ale też polskie państwo do momentu odnalezienia rakiety w tej sprawie de facto nie zrobiło nic, a informacja ad acta zakończyła tę sprawę". 

- Meldunek, który informował ministra obrony o tym, co stało się pod Bydgoszczą, został przygotowany 23 grudnia. Przez blisko dwa tygodnie minister obrony narodowej, będąc w posiadaniu tego dokumentu, się z nim nie zapoznał - mówił dalej Tomczyk.

Tomczyk: polskie państwo do momentu odnalezienia rakiety w tej sprawie de facto nie zrobiło nic
Tomczyk: polskie państwo do momentu odnalezienia rakiety w tej sprawie de facto nie zrobiło nicTVN24

- Wiem, że w tym czasie były święta, wiem, że w tym czasie był Nowy Rok, ale to są sprawy ultraważne, to są sprawy, które dotyczą bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej. I teraz pytanie: co zrobiło ministerstwo? Tak jak powiedziałem: dokładnie nic - podkreślał. - To znaczy: nie skierowano później Wojsk Obrony Terytorialnej w celu przeszukania tego terenu. Poszukiwania zakończyły się 19 grudnia. Obiekt później został zidentyfikowany jako rakieta CH-55, gdy został odnaleziony przez prywatną osobę jadącą na koniu. Wtedy też został powiadomiony pan prezydent Andrzej Duda - przekazał wiceminister.

W jego ocenie "propagandowe hasła o gotowości wielowarstwowego systemu antyrakietowego nie mogą przysłonić prawdy, bo nie wyciągniemy wniosków jako państwo polskie".

Tomczyk: Błaszczak został poinformowany o obiekcie

Tomczyk podkreślał między innymi, że "system informowania najważniejszych osób w państwie, w tym ministra obrony narodowej, funkcjonował źle lub bardzo źle". - Niestety, z tragedii w Przewodowie nie wyciągnięto odpowiednich wniosków - ocenił, nawiązując do eksplozji w miejscowości Przewodów koło Hrubieszowa w województwie lubelskim, kilka kilometrów od granicy z Ukrainą, z listopada 2022 r.

- Jedno jest pewne, minister obrony narodowej pan Mariusz Błaszczak, moim zdaniem, dopuścił się manipulacji, informując opinię publiczną w sposób niejednoznaczny o wiedzy posiadanej przez siebie w sprawie upadku rakiety pod Przewodowem - kontynuował. - Był od początku informowany o niezidentyfikowanym obiekcie powietrznym, który najpierw zagrażał nam ze strony Wschodu, a później został poinformowany o obiekcie, który przemierzał Polskę, przemierzył kilkaset kilometrów, minął Warszawę, minął najważniejsze polskie miasta i przyziemił w okolicy Bydgoszczy, w miejscowości Zamość - mówił.

Tomczyk o ustaleniach. W punktach

Później wiceminister Tomczyk opublikował na platformie X wpis, w którym podsumował w punktach - jak napisał - "najważniejsze ustalenia w sprawie incydentu z 16 grudnia 2022 roku". Dodał, że o tej sprawie poinformował w czwartek także Biuro Bezpieczeństwa Narodowego.

- "Mariusz Błaszczak miał informacje o zagrożeniu rakietowym 16 grudnia blisko polskiej granicy. Poinformował go o tym zarówno jego współpracownik, jak i Dowódca Operacyjny RSZ".

- "16 grudnia 2022 r. informacja o incydencie nie znalazła się w meldunku dobowym. Minister Błaszczak się z nim zapoznał".

- "W meldunku za 17 grudnia 2022 r. znalazła się informacja, która dotyczyła sytuacji w polskiej przestrzeni powietrznej i śledzenia niezidentyfikowanego obiektu 16 grudnia 2022 r. Minister Błaszczak nie zapoznał się z tym meldunkiem".

- "23 grudnia 2022 r. w meldunku tygodniowym znalazła się informacja o śledzeniu w polskiej przestrzeni powietrznej obiektu powietrznego 16 grudnia 2022 roku przez około 20 minut, lecącego ze wschodu na zachód, oraz poderwaniu MiG-29 w celu identyfikacji oraz wysłania patrolu policji w miejsce utraty sygnału w okolicach Bydgoszczy".

- "Minister Mariusz Błaszczak zapoznał się z tym meldunkiem osobiście 2 stycznia 2023 roku, czyli blisko 2 tygodnie później!!! Na dokumencie jest jego podpis oraz adnotacja 'Ad acta' czyli 'na półkę". Po zapoznaniu się z meldunkiem nie podjęto żadnych dodatkowych działań w celu weryfikacji informacji".

- "Identyfikacja obiektu jako rakiety nastąpiła z oczywistych względów wraz z jej odnalezieniem, przez przypadkową osobę podróżującą konno w kwietniu 2023 roku".

- "Niestety cały system informowania najważniejszych osób w państwie nie gwarantował przekazania pełnej informacji dla najważniejszych osób w państwie. Błędy zostały popełnione zarówno na szczeblu wojskowym, jak i politycznym".

- "W MON natychmiast po rozpoczęciu urzędowania przez Władysława Kosiniaka-Kamysza poprawiono procedury i rozpoczęto starania w celu wyciągnięcia wniosków zarówno z tragedii w Przewodowie, jak i z incydentu pod Bydgoszczą".

Błaszczak komentuje

Błaszczak był później w czwartek pytany o informacje przekazane przez Tomczyka. - Podtrzymuję to wszystko, co mówiłem. Nie byłem informowany o tym, żeby rakieta przekroczyła granicę naszego kraju - powiedział poseł PiS, były szef MON. -Jeżeli wiceminister z Platformy Obywatelskiej twierdzi inaczej, niech wskaże cytat z dokumentu - czy to z raportu z 16 grudnia, czy to z raportu z 17 grudnia - dodał. Na pytanie, dlaczego nie informował o raporcie z 17 grudnia, odparł: - Dlatego, że nie otrzymałem takiego raportu.

Mówił też, że "raport z 2 stycznia jest sumą raportów wcześniejszych, czyli sumą raportu z 16 czy z 17". - Jeśli tam była informacja, to niech wiceminister z Platformy Obywatelskiej wskaże cytat, gdzie była informacja o tym, że rakieta przekroczyła granicę polską. Niech wskaże cytat - powtórzył.

Sprawę skomentował też na platformie X. "Podtrzymuję wszystkie moje dotychczasowe wypowiedzi w sprawie incydentu z dnia 16 grudnia 2022 r. Nie zostałem poinformowany o żadnej rakiecie, która przekroczyła polską przestrzeń powietrzną. Jeśli Pan Tomczyk twierdzi, że było inaczej to niech wskaże cytat z meldunku z dnia 17 grudnia 2022 r., na który się powołuje, w którym rzekomo wskazane jest, że zostałem poinformowany o przekroczeniu przez rakietę lub jakikolwiek inny obiekt granicy Polski. Po raz kolejny apeluję o ujawnienie raportu NIK, w posiadaniu którego jest MON. Miejcie odwagę to zrobić, wtedy Wasze kłamstwa wyjdą na jaw" - napisał.

"Dzisiejsza sejmowa ustawka i odgrzewanie tego tematu świadczy o głębokiej frustracji obecnego kierownictwa MON, co dodatkowo potwierdza przypisywanie sobie sukcesów związanych z budową przeze mnie wielowarstwowego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Wszystkie kontrakty, którymi chwalił się dzisiaj Pan Tomczyk - system Patriot i IBCS, samoloty wczesnego reagowania i areostaty - to kontrakty przygotowane i załatwione przeze mnie" - dodał.

Autorka/Autor:akr//mrz

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

"Haniebna scena" w Paryżu obraziła nie tylko świat katolicki, nie tylko świat chrześcijański, ale też nas - oznajmił prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. Zapowiedział, że będzie dzwonić w tej sprawie do papieża Franciszka. Chodzi o fragment ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich, który między innymi francuskiemu Episkopatowi skojarzył się z "Ostatnią wieczerzą", a drag queens z Jezusem i apostołami.

"Haniebna scena"? Erdogan też się czuje obrażony. Mówi, że wykręci numer do Franciszka

"Haniebna scena"? Erdogan też się czuje obrażony. Mówi, że wykręci numer do Franciszka

Źródło:
PAP

Małopolskie władze PiS odwołały dotychczasowego szefa krakowskich struktur Michała Drewnickiego i zastąpiły go byłą kuratorką oświaty Barbarą Nowak. W obronie byłego pełnomocnika wystąpiła Beata Szydło, a do jej słów odniósł się prezes partii Jarosław Kaczyński. Powiedział, że "radykalnie nie zgadza się" z byłą premier. Wpis na ten temat dodał też były szef klubu PiS Ryszard Terlecki. "Nie pofatygowała się na zebranie, które teraz krytykuje" - napisał.

Wrze w sprawie Krakowa. Terlecki o "lamentach" Szydło, Kaczyński "radykalnie się z nią nie zgadza"

Wrze w sprawie Krakowa. Terlecki o "lamentach" Szydło, Kaczyński "radykalnie się z nią nie zgadza"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pożary szaleją w Macedonii Północnej od ponad dwóch tygodni. - Na skutek żywiołu we wsi Kokošinjac zginęła jedna osoba - poinformował we wtorek dyrektor Centrum Zarządzania Kryzysowego Stojancze Angelow. To pierwsza ofiara śmiertelna pożarów w tym roku.

"Wszędzie, gdzie spojrzysz, jest ogień". Zginęła jedna osoba

"Wszędzie, gdzie spojrzysz, jest ogień". Zginęła jedna osoba

Źródło:
PAP, Reuters

Węgry zostaną wezwane do wyjaśnień przez Komisję Europejską w sprawie zakresu ułatwień wizowych dla Rosjan i Białorusinów oraz ich zgodności z unijnymi przepisami - zapowiedziała rzeczniczka KE Anitta Hipper. Według przepisów Węgry nie mogą wpuszczać osób stanowiących zagrożenie dla bezpieczeństwa UE. Ułatwienia dla Rosji i Białorusi zostały wprowadzone w lipcu.

Ułatwienia wizowe dla Rosjan i Białorusinów. Bruksela chce wyjaśnień

Ułatwienia wizowe dla Rosjan i Białorusinów. Bruksela chce wyjaśnień

Źródło:
PAP

Piękne wykoszone trawniki stały się standardem dobrego utrzymania posesji. Tymczasem może to negatywnie wpływać na środowisko naturalne - mówi botanik prof. Łukasz Łuczaj z Uniwersytetu Rzeszowskiego. Jak podkreśla, cierpią na tym nie tylko rośliny.

Konsekwencje częstego koszenia trawy. Cierpią nie tylko rośliny

Konsekwencje częstego koszenia trawy. Cierpią nie tylko rośliny

Źródło:
PAP

Dzisiejszej nocy warto spojrzeć w niebo, bo może na nim pojawić się zorza polarna. Prognozowane są dobre warunki do obserwacji tego zjawiska, nawet w południowej Polsce. Sprawdź, czy aura sprzyjać będzie obserwacjom.

"Dziś w nocy popatrzmy w niebo". Co z zorzą polarną w Polsce?

"Dziś w nocy popatrzmy w niebo". Co z zorzą polarną w Polsce?

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, CBK PAN, "Z głową w gwiazdach"

Policja publikuje zdjęcia z miejskiego monitoringu Katowic, na którym widać mężczyznę z rowerem. Jest on podejrzewany o zgwałcenie młodej kobiety. Do przestępstwa doszło w nocy w centrum miasta.

Gwałt w centrum miasta. Podejrzewany odjechał rowerem pod okiem kamer

Gwałt w centrum miasta. Podejrzewany odjechał rowerem pod okiem kamer

Źródło:
tvn24.pl

Trwają poszukiwania dwóch osób, które na przesmyku Przeczka między Jeziorem Mikołajskim a Jeziorem Bełdany wyskoczyły z łódki za dzieckiem. Dziewczynce, dzięki kapokowi, nic się nie stało, ale dwie dorosłe osoby nie wypłynęły.

4-latka wypadła z łodzi. Dwie osoby wyskoczyły za dzieckiem. Trwają poszukiwania

4-latka wypadła z łodzi. Dwie osoby wyskoczyły za dzieckiem. Trwają poszukiwania

Źródło:
TVN24,PAP

Żandarmeria Wojskowa zatrzymała we wtorek pracownika Wojskowego Biura Historycznego, zarazem wykładowcę Akademii Sztuki Wojennej. Znaleziono u niego tysiące teczek personalnych żołnierzy ze służb specjalnych, a także pornografię dziecięcą - wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl.

Tysiące teczek żołnierzy i dziecięca pornografia u historyka wojskowości

Tysiące teczek żołnierzy i dziecięca pornografia u historyka wojskowości

Źródło:
tvn24.pl

Żandarmeria Wojskowa odstąpiła od dalszych czynności w sprawie incydentu z podpułkownikiem Piotrem Szymańskim, ponieważ trzy osoby poszkodowane nie złożyły skarg. Żandarmeria tłumaczy, że ściganie czynów, przedstawionych na nagraniu z restauracji, następuje z oskarżenia prywatnego.

Komunikat Żandarmerii Wojskowej w sprawie wulgarnego zachowania oficera

Komunikat Żandarmerii Wojskowej w sprawie wulgarnego zachowania oficera

Źródło:
PAP

19-latek prowadzący samochód dostawczy uderzył w tył innego pojazdu, powodując w ten sposób serię wypadków. Policja ustaliła, że młody kierowca najprawdopodobniej zasnął za kierownicą.

Zderzenie czterech pojazdów. Kierowca "prawdopodobnie zasnął podczas jazdy"

Zderzenie czterech pojazdów. Kierowca "prawdopodobnie zasnął podczas jazdy"

Źródło:
tvn24.pl

Środowiskowy Dom Pomocy Społecznej w Górze Puławskiej (Lubelskie) stracił pieniądze po tym, jak dyrektorka ośrodka dała się oszukać fałszywemu pracownikowi banku. Kobieta miała stracić również własne pieniądze. Sprawą zajmuje się prokuratura.

DPS stracił pieniądze po tym, jak dyrektorkę oszukał fałszywy pracownik banku

DPS stracił pieniądze po tym, jak dyrektorkę oszukał fałszywy pracownik banku

Źródło:
tvn24.pl, "Dziennik Wschodni"

W niedzielę kierowca wjechał autem w zabytkowy kandelabr. Okazało się, że to policjant, który prowadził pod wpływem alkoholu. Taki też usłyszał zarzut. Jak informuje prokuratura, do zarzucanego czynu się nie przyznał. Śledczy pochylą się nad linią obrony prezentowaną przez podejrzanego.

Pijany policjant drogówki wjechał w kandelabr, usłyszał prokuratorski zarzut. "Nie przyznał się"

Pijany policjant drogówki wjechał w kandelabr, usłyszał prokuratorski zarzut. "Nie przyznał się"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do skandalicznej sytuacji doszło na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem. Do sieci trafił film, na którym widać, jak przerażony pies wyskakuje z kolejki linowej z wysokości kilku metrów. Z tyłu w innym wagoniku miał jechać jego właściciel z dwoma innymi czworonogami. Sprawą zajmuje się policja, a zarządca wyciągu zapowiada wyjaśnienie sprawy i wyciągnięcie konsekwencji. Nie wiemy, w jakim stanie jest zwierzę.

Pies jechał wyciągiem narciarskim. W pewnym momencie skoczył

Pies jechał wyciągiem narciarskim. W pewnym momencie skoczył

Źródło:
tvn24.pl

Na budowie tramwaju do Wilanowa dźwig uszkodził latarnię. Jej kosz spadł na przechodzącą chodnikiem osobę. W miejscu, w którym doszło do wypadku, widać ślady krwi. Poszkodowany został przewieziony do szpitala.

Klosz latarni spadł na przechodnia

Klosz latarni spadł na przechodnia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Czy samochody elektryczne rzeczywiście nie mają wpływu na obniżenie globalnej temperatury? Według rozpowszechnianej w sieci informacji właśnie tak jest, a potwierdzić to miała Międzynarodowa Agencja Energetyczna. Tylko że ten przekaz jest manipulacją. Tłumaczymy dlaczego.

Auta elektryczne a globalna temperatura. "Kompletne farmazony"

Auta elektryczne a globalna temperatura. "Kompletne farmazony"

Źródło:
Konkret24

Jedna osoba zginęła, a osiem zostało rannych - to wstępne informacje z wypadku busa i ciężarówki na śląskim odcinku autostrady A4. Do zderzenia pojazdów doszło w pobliżu Gliwic.

Bus wjechał w ciężarówkę. Jedna osoba nie żyje, wielu rannych

Bus wjechał w ciężarówkę. Jedna osoba nie żyje, wielu rannych

Źródło:
TVN24

Zmarło trzecie dziecko zaatakowane w czasie zabawy w domu kultury w Southport. Napastnika zatrzymano. To 17-latek. Premier Wielkiej Brytaniii, król Karol III i królowa Kamila w osobnych oświadczeniach napisali, że są "głęboko wstrząśnięci" zbrodnią. Książę William i księżna Kate w swoim oświadczeniu dodali, że jako rodzice nie potrafią sobie wyobrazić tej tragedii.

Atak nożownika w Southport na Wyspach. Troje dzieci nie żyje, pięcioro w stanie krytycznym

Atak nożownika w Southport na Wyspach. Troje dzieci nie żyje, pięcioro w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, PAP, BBC, tvn24.pl

Policjanci odnaleźli wystraszoną i wyczerpaną 22-latkę, która zgubiła się w lesie koło Ostrowca Świętokrzyskiego. Młoda kobieta wracała z przyjęcia urodzinowego, straciła orientację w terenie i zabłądziła. Po drodze w błotnistym terenie zgubiła buty. Z lasu na rękach wynieśli ją policjanci.

Policjanci odnaleźli kobietę, która po imprezie zabłądziła w lesie

Policjanci odnaleźli kobietę, która po imprezie zabłądziła w lesie

Źródło:
tvn24.pl

Chcieli kupić mieszkanie, liczyli na zapowiadane w kampanii wyborczej wsparcie państwa. Teraz okazuje się, że nowego programu tanich kredytów może w ogóle nie być. A frustracja rośnie. Ale są też tacy, których cieszy potencjalne fiasko kredytu #naStart. - Dzięki temu, że go nie uchwalili, właśnie kupujemy mieszkanie - mówi nam jedna z rozmówczyń.

Sieroty po kredycie #na Start. "Kasę na mieszkanie trzeba było zbierać od komunii"

Sieroty po kredycie #na Start. "Kasę na mieszkanie trzeba było zbierać od komunii"

Źródło:
tvn24.pl

Tysiące fanów przyjadą na koncerty Taylor Swift w Warszawie. Wokalistka wystąpi 1, 2 i 3 sierpnia na PGE Narodowym – w ramach światowej trasy "The Eras Tour". W tych dniach w stolicy będą odbywały się obchody rocznicy Powstania Warszawskiego, co wiąże się z zamkniętymi ulicami i zakazami parkowania. Stołeczny ratusz zachęca, by w związku z kumulacją utrudnień na koncerty Swift wybrać się komunikację miejską. Metro dowiezie pod sam stadion, podobnie tramwaje i autobusy czy kolej.

Taylor Swift w Warszawie. Jak dojechać i wrócić z koncertów? Miasto przygotowało poradnik komunikacyjny

Taylor Swift w Warszawie. Jak dojechać i wrócić z koncertów? Miasto przygotowało poradnik komunikacyjny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Muzeum Powstania Warszawskiego rozpoczęły się obchody 80. rocznicy zrywu z 1944 roku. - 80 lat temu Warszawa stanęła do walki w obronie wolności. Powstańcy walczyli nie tylko o swoją ukochaną stolicę, ale o wolność Rzeczpospolitej - mówił podczas uroczystości dyrektor MPW Jan Ołdakowski.

"Swoim bohaterstwem dali dowód, że wolność jest wartością najwyższą"

"Swoim bohaterstwem dali dowód, że wolność jest wartością najwyższą"

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

- Oglądałem wielką stertę tych zdjęć i musiałem wybrać. Miałem wybrać te zdjęcia i ułożyć w jakąś historię, ale historię wszyscy znamy. Tutaj nie chodzi o pokazanie samej walki - mówił fotoreporter Chris Niedenthal w programie "Wstajesz i wiesz" w TVN24, opowiadając o nowym albumie, który pokazuje 100 pokolorowanych fotografii z 1944 roku.

"Nie ma tutaj żadnego lukrowania. To jest po prostu kolor"

"Nie ma tutaj żadnego lukrowania. To jest po prostu kolor"

Źródło:
TVN24, tvnwarszawa.pl

W związku z 80. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego w Muzeum Warszawy otwarta zostanie wystawa "Sylwester 'Kris' Braun. Fotograf od powstania". Wydarzeniu towarzyszy premiera albumu o takim samym tytule. Poznajemy w nim szczegóły biografii wybitnego fotografa, a także historię jego asystentki Berty Weissberger. Jej udział w dokumentacji powstania został przez Brauna przemilczany.

"Fotograf od powstania" i przemilczana asystentka

"Fotograf od powstania" i przemilczana asystentka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wnioski o uchylenie immunitetów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika zostały przesłane przez prokuratora generalnego do Parlamentu Europejskiego. Co teraz się stanie, jak wygląda dalsza procedura? Wyjaśniamy.

Immunitety Kamińskiego i Wąsika. Co dalej z wnioskami?

Immunitety Kamińskiego i Wąsika. Co dalej z wnioskami?

Źródło:
TVN24
Śmierć zawodowa za śmierć dziecka i matki na drodze?

Śmierć zawodowa za śmierć dziecka i matki na drodze?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

1 sierpnia mija 80 lat od dnia wybuchu Powstania Warszawskiego. Z tej okazji dodatek do "Gazety Wyborczej" "Ale Historia" wydrukował rozmowę byłego wiceszefa gazety Jarosława Kurskiego ze Zbigniewem Gluzą, szefem Ośrodka Karta. Rozmowa dotyczy sensu Powstania, a jej tytuł "Kto jest winien godziny W" wskazuje, że będą to głosy w toczącym się od lat sporze o sens najtragiczniejszego wydarzenia naszej współczesnej historii.  

Rocznica

Rocznica

Źródło:
tvn24.pl

Ewa Bem potwierdziła udział w tegorocznym Top of the Top Sopot Festival, publikując emocjonalny wpis w mediach społecznościowych. Pierwsza Dama Polskiego Jazzu zapowiedziała także powrót do koncertowania po dłuższej przerwie.

Ewa Bem wraca na scenę. Wystąpi na Top of the Top Sopot Festival

Ewa Bem wraca na scenę. Wystąpi na Top of the Top Sopot Festival

Źródło:
tvn24.pl

Jeszcze tej jesieni na ekrany trafi kolejna produkcja z uniwersum Diuny - serial "Diuna: Proroctwo". Na antenie HBO i platformie Max pojawi się on w listopadzie. Opowie o wydarzeniach rozgrywających się 10 tysięcy lat przed historią ukazaną w ostatnich filmach Denisa Villeneuve'a.  

Nadchodzi "Diuna: Proroctwo". Gdzie i kiedy będzie można obejrzeć serial?

Nadchodzi "Diuna: Proroctwo". Gdzie i kiedy będzie można obejrzeć serial?

Źródło:
tvn24.pl