We wtorek do Warszawy przyjeżdża niemiecki minister stanu w urzędzie kanclerskim Bernd Neumann. W rozmowie z pełnomocnikiem polskiego premiera prof. Władysławem Bartoszewskim ma przedstawić propozycję spOsobu upamiętnienia ofiar przymusowych wysiedleń.
Profesor Władysław Bartoszewski jest pełnomocnikiem premiera Donalda Tuska, który ma zajmować się szczególnie trudnymi sprawami w polityce zagranicznej. Czy uda mu się zlikwidować prolem, który od kilkunastu miesięcy dzieli Polskę i Niemcy?
Jak zapowiedział, polski rząd wykazuje "dobrą wolę" w rozmowach z Berlinem, ale nie oznacza to, że już we wtorek przedstawi odpowiedź na niemiecką propozycję. W połowie stycznia Neumann poinformował, że będzie zabiegał o porozumienie z Polską w sprawie upamiętnienia wysiedleń po II Wojnie Światowej.
I zapowiedział, że delegacja pod jego przewodnictwem przedstawi dotychczasowe plany "widocznego znaku" mającego upamiętniać wypędzenia oraz zbada możliwości niemiecko-polskiej współpracy.
Władysław Bartoszewski wspominał natomiast, że strona niemiecka powinna raczej wesprzeć pomysł budowy w Gdańsku muzeum II Wojny Światowej.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24