Ciała dwóch mężczyzn, którzy w piątek wybrali się niewielką łodzią na ryby, wyłowiono w sobotę po południu z wód Zatoki Puckiej. Ich łódź znaleziono na brzegu. Najprawdopodobniej wywróciła się. Na Bałtyku wieje silny wiatr.
Jak poinformował zastępca rzecznika prasowego dowódcy Marynarki Wojennej (MW) kmdr ppor. Piotr Adamczak, ciała mężczyzn odnalazła załoga śmigłowca ratowniczego Marynarki Wojennej w rejonie Rybitwiej Mielizny. Wyłowiono je z wody i przetransportowano na brzeg.
Łódź, którą pływali mężczyźni znaleziona została na brzegu. Najprawdopodobniej doszło do wypadku. Mamy dosyć silny wiatr sięgający 7 stopni w skali Beauforta. Łódź mogła się wywrócić i została zdryfowana do brzegu, natomiast ciała pozostały w miejscu wypadku Kierownik Morskiego Ratowniczego Centrum Koordynacji Janusz Maziarz
Wybrali się na ryby
Kierownik Morskiego Ratowniczego Centrum Koordynacji Janusz Maziarz poinformował, że obaj mężczyźni w piątek wybrali się niewielką, trzymetrową łodzią na połów ryb. W sobotę Centrum otrzymało informację, że z mężczyznami nie ma kontaktu i rozpoczęto poszukiwania.
- Łódź, którą pływali mężczyźni znaleziona została na brzegu - poinformował Maziarz dodając, że najprawdopodobniej doszło do wypadku. - Mamy dosyć silny wiatr sięgający 7 stopni w skali Beauforta. Łódź mogła się wywrócić i została zdryfowana do brzegu, natomiast ciała pozostały w miejscu wypadku - powiedział Maziarz.
ant\mtom
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/fot. Marynarka Wojenna