Frekwencja w niedzielnych wyborach prezydenckich na godz. 12 wyniosła 14,61 proc. uprawnionych do głosowania - poinformowała na konferencji prasowej Państwowa Komisja Wyborcza. Dodała, że głosowanie przebiega bez większych zakłóceń.
PKW podała, że dane o frekwencji pochodzą z 25 956 spośród 25 957 obwodowych komisji wyborczych. Do południa wydano wyborcom 4 408 602 kart do głosowania. Frekwencja wyniosła 14,61 proc.
Najwięcej wyborców wzięło udział w głosowaniu w gminie Godziszów (woj. lubelskie) - 29,89 proc. Najmniej wyborców poszło do urn w gminie Dąbie (woj. lubuskie) - 6,18 proc. uprawnionych.
Frekwencja dla największych miast na godz. 12:
Białystok - 17,99 proc. Bydgoszcz - 15,54 proc. Gdańsk - 13,79 proc. Katowice - 14,98 proc. Kraków - 14,85 proc. Lublin - 17,7 proc. Łódź - 13,53 proc. Poznań 15,11 proc. Szczecin - 13,33 proc. Warszawa - 15.09 proc. Wrocław - 14,3 proc.
Karta ze ściętym rogiem
Przewodniczący PKW Wojciech Hermeliński powiedział, że do PKW napływają zapytania, czy karta do głosowania ze ściętym prawym rogiem jest prawidłowa. Wyjaśnił, że jest to udogodnienie dla osób niedowidzących, które pozwala takim osobom sprawdzić, gdzie jest góra karty wyborczej. - Karta jest jednakowa dla wszystkich - podkreślił.
Przypomniał też, że o ważności głosu decyduje postawienie znaku X w okienku przy jednym z nazwisk kandydatów.
Incydenty wyborcze
- Praca komisji wyborczych następuje bez zakłóceń - powiedział przewodniczący PKW. Dodał, że współpraca z policją jest bardzo dobra. Do PKW zgłoszono kilka incydentów.
W Bydgoszczy - jak powiedział szef PKW - dyrektor delegatury 9 maja zgłosił policji brak czterech paczek, w których znajdowało się 1700 kart do głosowania. Karty te uzupełniono z rezerwy. Postępowanie w tej sprawie prowadzi policja.
Hermeliński powiedział także, że ktoś namalował czarną farbą na ścianie nazwisko jednego z kandydatów. PKW wie także o wpisie na Facebooku przeciwko jednemu z kandydatów. - Zatrzymano również dwie osoby, które wybiły szybę w drzwiach jednej z obwodowych komisji wyborczych w Lubaniu - powiedział.
I wyjaśnił, że żaden z dotychczasowych incydentów nie będzie miał wpływu na przedłużenie głosowania.
Wybieramy prezydenta
O godz. 7 rano w niedzielę rozpoczęło się głosowanie w wyborach prezydenckich. Startuje w nich 11 kandydatów. Do zakończenia głosowania o godz. 21 trwa cisza wyborcza.
Uprawnionych do głosowania jest ponad 30 mln wyborców. Głos można oddać w ponad 27 tys. lokali wyborczych.
Wieczór wyborczy w TVN24 i TVN24 Biznes i Świat
Po zakończeniu głosowania stacje TVP1, TVP Info, TVN24 i Polsat podadzą sondażowe wyniki wyborów oparte na badaniu exit poll, czyli na odpowiedziach udzielanych przez wyborców po wyjściu z lokalu wyborczego.
11 kandydatów
W wyborach prezydenckich zmierzą się: ubiegający się o reelekcję Bronisław Komorowski (z poparciem PO), Andrzej Duda (PiS), Magdalena Ogórek (z poparciem SLD), Adam Jarubas (PSL), lider Twojego Ruchu Janusz Palikot, Janusz Korwin-Mikke (ugrupowanie KORWiN), muzyk Paweł Kukiz, Jacek Wilk (Kongres Nowej Prawicy), Marian Kowalski (Ruch Narodowy), Paweł Tanajno (Demokracja Bezpośrednia) oraz reżyser Grzegorz Braun.
Jeśli niedzielne głosowanie nie przyniesie rozstrzygnięcia, i żaden z kandydatów nie zdobędzie ponad połowy ważnie oddanych głosów, 24 maja odbędzie się druga tura wyborów. Prezydentem zostanie ten kandydat, który zdobędzie wówczas więcej głosów.
Autor: pk//rzw / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24