Nie kandydowanie na prezydenta, lecz pomysły na "promocję Polski w świecie". Według polityków PO, właśnie taki był temat piątkowego spotkania Donalda Tuska z Włodzimierzem Cimoszewiczem. Z tematu spotkania ironizował w "Faktach po Faktach" europoseł PiS Paweł Kowal. Według niego, przez całe 2,5 godziny politycy rozmawiali o tym, czy "być może premier Cimoszewicz pojedzie kiedyś do Hiszpanii".
Do aktualnego i byłego premiera doszło w piątek po południu. - Było to bardzo dobre, długie spotkanie dotyczące pomysłów na promocję Polski w świecie - oświadczył rzecznik rządu Paweł Graś. Nie chciał udzielić żadnych szerszych informacji. - Spotkanie trwało aż 2,5 godziny - mówił z kolei w "Faktach po Faktach" Sebastian Karpiniuk, poseł PO. - Dotyczyło ono raczej takich relacji, w jaki sposób osoby, które są rozpoznawalne, które są wartością personalną dla Polski, mogą być wykorzystywane na arenie międzynarodowej - mówił polityk. - Tego rodzaju postać, która jest dobrze oceniana na arenie międzynarodowej, jeśli byłaby wsparciem dla rządu ze względu na swoje doświadczenie, na pewno nie byłaby ciężarem - kontynuował swój wywód Karpiniuk.
Gotowy pomóc
Rzecznik rządu zapowiedział przed kilkoma dniami, że wśród tematów rozmów obu polityków będzie polityka zagraniczna i wejście Cimoszewicza do Rady ds. polityki zagranicznej, która powstaje przy premierze. Cimoszewicz deklarował, że jest gotów wesprzeć premiera.
Kowal o Cimoszewiczu: Jest w Platformie, czy jest w lewicy?
- Przedmiotem tej rozmowy na pewno nie były wybory prezydenckie - twierdził Karpiniuk. Wcześniej sam Donald Tusk zapowiadał, że nie będzie rozmawiał z Cimoszewiczem o wyborze kandydata PO na prezydenta. Cimoszewicz wielokrotnie mówił, że nie zamierza kandydować w wyborach prezydenckich, a pytany, czy wystartowałby, gdyby Platforma zaproponowała mu kandydowanie, odpowiedział, że nie spodziewa się takiej propozycji.
Ogromne wrażenie
- Dla mnie szczerze mówiąc jest coraz bardziej niepojęta rola, jaką w polityce polskiej odgrywa Włodzimierz Cimoszewicz - mówił w "Faktach po Faktach" Paweł Kowal, europoseł PiS. - Teraz nie wiadomo, czy jest w Platformie, czy jest w lewicy, czy gdzieś kandyduje, czy właśnie skończył kandydować - mówił Kowal. I ironizował: - Okazuje się, że oni (Cimoszewicz i Tusk - red.) 2,5 godziny rozmawiali po to, że być może kiedyś premier Cimoszewicz pojedzie do Hiszpanii. Muszę powiedzieć, że to wszystko robi na mnie ogromne wrażenie.
tka//mat
Źródło: TVN24, PAP