W sobotę nad ranem Sejm przegłosował nowelizację ustawy dotyczącej koronawirusa. Wcześniej PiS zgłosiło poprawkę, która zmienia Kodeks wyborczy. PiS i Koalicja Obywatelska ostatecznie zagłosowali za nowelizacją ustawy. Przeciw była Lewica i PSL. Koalicja Obywatelska jednocześnie zagłosowała przeciwko poprawce zmieniającej Kodeks wyborczy. Teraz posłowie KO tłumaczą, że "to klasyczna pułapka założona przez Jarosława Kaczyńskiego". - Obliczył sobie, że opozycja zagłosuje przeciwko pomocy dla Polaków - mówił Cezary Tomczyk. - Chciał, by tylko PiS wyszedł na bohaterów - dodał lider PO Borys Budka. Sprawdziliśmy, jak głosowały kluby.
Sejm w sobotę nad ranem przegłosował nowelizację ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych.
W środku nocy z 27 na 28 marca PiS zgłosiło poprawkę do specustawy dotyczącej koronawirusa, która zmienia Kodeks wyborczy. Poprawka rozszerza zakres głosowania korespondencyjnego. Zakłada, że głosować w ten sposób będą mogli wyborcy "podlegający w dniu głosowania obowiązkowej kwarantannie, izolacji lub izolacji w warunkach domowych", a także ci "którzy najpóźniej w dniu wyborów skończyli 60 lat".
W nocy posłowie opozycji poinformowali na Twitterze o złożeniu przez Prawo i Sprawiedliwość poprawki do tej noweli, zmieniającej Kodeks wyborczy. Z ich relacji wynika, że poprawka do nowelizacji ustawy pojawiła się w druku sejmowym dopiero w nocy. Po godzinie 4.20 poprawka została przyjęta. Głosowało za nią 222 posłów, przeciw było 214 posłów. Trzech się wstrzymało.
Jak głosowały kluby za poprawką PiS zmieniającą Kodeks wyborczy?
PiS (235 posłów): 220 posłów było za, siedmiu przeciw, ośmiu posłów nie głosowało.
Koalicja Obywatelska (134 posłów): Jeden poseł głosował za, 124 było przeciw, jeden wstrzymał się, ośmiu nie głosowało.
Lewica (49 posłów): Nikt nie głosował za, 46 posłów było przeciw, trzech nie głosowało.
PSL-Kukiz'15 (30 posłów): Jeden poseł głosował za, 28 było przeciw, jeden poseł nie głosował.
Konfederacja (11 posłów): Nikt nie głosował za, dziewięciu posłów było przeciw, dwóch posłów wstrzymało się.
Poseł niezależny nie zagłosował.
Jak głosowali posłowie nad nowelizacją ustawy dotyczącej koronawirusa?
PiS (235 posłów): 228 posłów głosowało za, jeden był przeciw, sześciu posłów nie głosowało.
Koalicja Obywatelska (134 posłów): 115 posłów głosowało za, nikt nie był przeciw, dziewięciu wstrzymało się, 10 nie głosowało.
Lewica (49 posłów): Nikt nie głosował za, 46 posłów było przeciw, trzech posłów nie głosowało.
PSL-Kukiz'15 (30 posłów): Nikt nie głosował za, 26 posłów było przeciw, czterech posłów nie głosowało.
Konfederacja (11 posłów): Nikt nie głosował za, nikt nie głosował przeciw, 10 posłów wstrzymało się, jeden poseł nie głosował.
Poseł niezależny nie zagłosował.
Lewica i PSL krytykują Koalicję Obywatelską
Po głosowaniu za nowelizacją ustawy, posłowie Koalicji Obywatelskiej zostali skrytykowani przez inne partie opozycyjne. Lewica zarzuca KO, że głosując za nowelizacją ustawy, przyczyniła się do zmian w Kodeksie wyborczym.
Lider PSL i kandydat tej partii na prezydenta Władysław Kosiniak-Kamysz również wyraził zdziwienie, że Platforma Obywatelska poparła specustawę. - Dziwię się naszym koleżankom i kolegom z Platformy Obywatelskiej, którzy wczoraj biegali w koszulkach (z napisem) "konstytucja", w nocy krzyczeli "zamach stanu", a później głosowali ręka w rękę z PiS-em - mówił.
Budka: myśmy się na tę pułapkę Kaczyńskiego nie dali złapać
Szef PO Borys Budka, odnosząc się do zmian w Kodeksie podkreślił, że posłowie Koalicji Obywatelskiej głosowali przeciw ich przyjęciu. W ocenie Budki, są one nie tylko niezgodne z regulaminem Sejmu, ale także z zasadami prawa wyborczego.
- Kaczyński, wpisując w tarczę antykryzysową te, niezgodne z prawem zmiany, chciał zmusić do tego, by opozycja głosowała przeciwko całej tarczy, aby tylko PiS wyszedł na bohaterów w sytuacji kryzysowej - ocenił Budka. - Myśmy się na tę pułapkę Kaczyńskiego nie dali złapać - zaznaczył.
Zapowiedział jednocześnie, że, gdy specustawa trafi do Senatu, politycy KO będą chcieli rozszerzyć i dopracować propozycje PiS, by były one zgodne z konstytucją.
"Jarosław Kaczyński obliczył sobie, że opozycja zagłosuje przeciwko pomocy dla Polaków"
- To była klasyczna pułapka założona przez Jarosława Kaczyńskiego, na którą nie wolno nam dać się złapać - mówił o wrzuceniu w ostatniej chwili poprawki dotyczącej zmian w Kodeksie wyborczym poseł KO Cezary Tomczyk.
- Ta pułapka polega na tym, że Jarosław Kaczyński obliczył sobie, że opozycja zagłosuje przeciwko pomocy dla Polaków. A miliardy złotych, które od przyszłego tygodnia mają trafić na konta polskich przedsiębiorców, pracowników, mają być z piętnem głosowania przeciwko przez polską opozycję. I właśnie to jest ta cyniczna gra Kaczyńskiego, żeby w ustawie, która pomaga ludziom, która powinna być głosowana jako jedność w polskim parlamencie, zawiera się elementy jednoznacznie niezgodne z konstytucją - tłumaczył.
- Wiedzieliśmy, że ten tryb głosowania zdalnego zostanie przez PiS wykorzystany do niecnych celów - wtórował mu podczas konferencji przed Sejmem Marcin Kierwiński (KO).
Posłowie KO zapowiedzieli, że poprawka dotycząca zmian w Kodeksie wyborczym zostanie odrzucona w Senacie.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Leszek Szymański