Premier zostanie ten sam, choć sam o tym nie mówi. Jarosław Kaczyński zapowiada rekonstrukcję rządu, choć nie zdradza, kto go opuści. Kandydatów może być kilku, ale tylko jeden zgłasza się na ochotnika, choć bardzo dyplomatycznie. Materiał magazynu "Polska i Świat".
Uroczystość w Zamku Królewskim, podczas której Andrzej Duda odebrał uchwałę PKW, była także okazją do podziękowań dla ministrów. - Dziękuję też panu ministrowi Czaputowiczowi, wcześniej panu ministrowi Witoldowi Waszczykowskiemu za współpracę w ramach ministerstwa spraw zagranicznych – mówił prezydent.
Jacek Czaputowicz to obecny minister spraw zagranicznych. Nie wiadomo, czy będzie nim po rekonstrukcji rządu. Sam mówił nawet, że "to dobry moment na zmianę na czele naszej dyplomacji". - Wnoszę po swoich doświadczeniach, kiedy rekonstrukcja trwała przed laty wiele miesięcy, również dywagacji o rekonstrukcji, to źle wpływało na pracę dyplomacji, takiego resortu, który musi się kontaktować ze światem, więc lepiej, żeby to zrobić szybko – zwracał uwagę eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości Witold Waszczykowski w "Jeden na jeden" w TVN24.
"Próby uzyskania jak największego wpływu na kształtowanie rządu"
Senator Koalicji Obywatelskiej Marcin Bosacki powiedział, że "im bardziej ktoś profesjonalny i mniej związany z PiS, tym lepiej". Przy każdej dyskusji na temat zmian na stanowisku szefa dyplomacji wraca nazwisko Krzysztofa Szczerskiego, który kieruje gabinetem prezydenta. Andrzej Duda o jego kandydaturze mówi, że "jeżeli dostanie taką propozycję, to będzie oznaczać, że Polska go potrzebuje". - Krzysztof Szczerski jest profesjonalistą i rzeczywiście, jeżeli chodzi o sprawy międzynarodowe, to jest człowiek, który w moim przekonaniu jest na pewno w absolutnej polskiej czołówce w tej chwil – ocenił Andrzej Duda w Polsat News.
- Widać, że kolejne frakcje PiS-owskie, również ta frakcja pałacowa, próbują uzyskać jak największy wpływ na kształtowanie rządu, żeby budować swoją pozycję w przyszłej walce po Jarosław Kaczyńskim, jeśli chodzi o rządy tak zwanej Zjednoczonej Prawicy – podkreśla Jan Grabiec z Koalicji Obywatelskiej.
"Ławka potencjalnych kandydatów jest dłuższa"
Krzysztof Szczerski był typowany już na kilka stanowisk. To między innymi zastępca sekretarza generalnego NATO. Został nim jednak były minister spraw zagranicznych Rumunii. Szczerski był również kandydatem na unijnego komisarza. Jednak po tym, gdy pojawiała się propozycja objęcia teki do spraw rolnictwa, zrezygnował z tego wyścigu. Teraz znów powraca pytanie o ministerialną tekę. - Znakomita osoba, znakomity minister prezydencki. Będą decyzje na pewno przedstawiane opinii publicznej, jak przyjdzie czas na rekonstrukcję – zastrzega Łukasz Schreiber z PiS.
Sławomir Neumann z Koalicji Obywatelskiej, nawiązując do 11-minutowej rozmowy Andrzeja Dudy z rosyjskimi komikami, wskazuje, że nie widzi kandydatury Krzysztofa Szczerskiego w roli szefa MSZ, "bo być może wtedy odpowiadałby za kolejny telefon do premiera jakiegoś sekretarza generalnego ONZ, tak jak odpowiada za tę wpadkę w Kancelarii Prezydenta", ale eurodeputowany PiS Ryszard Czarnecki przekonuje, że "ławka potencjalnych kandydatów jest z całą pewnością dłuższa niż jeden".
W momencie, gdy prezydent dziękował we wtorek ministrom, wszedł spóźniony Jarosław Kaczyński - bez wątpienia prezes PiS będzie ważną osobą przy tworzeniu nowego składu rządu.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: MSZ/Tymon Markowski/ Twitter/MSZ_RP