Opinie byłych prezydentów, b. prezesów TK sędziów nie brzmią dla mnie wiarygodnie - skomentował w "Jeden na jeden" wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin. Zaznaczył, że trzeba oddzielać formalne uchwały od komentarzy politycznych.
Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego podjęło we wtorek uchwałę, która głosi, że nieopublikowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego o niekonstytucyjności jakiegoś przepisu uchyla domniemanie jego zgodności z konstytucją już z chwilą ogłoszenia wyroku . Sędziowie podkreślili w uchwale, że podjęli ją w celu "zapewnienia jednolitości orzecznictwa sądów".
Jarosław Gowin powiedział w "Jeden na jeden", że "trzeba oddzielić formalne uchwały Sądu Najwyższego, które mają moc wiążącą prawnie i coś, co było raczej formą apelu i zajęciem stanowiska moralno-politycznego".
Gowin zwrócił uwagę, że jest wielu krytyków PiS, ale poważa opinie tylko niektórych. - Czytając opinie sędziów, byłych prezesów Trybunału Konstytucyjnego - mówię to z wielkim smutkiem - opinie byłych prezydentów, to przykro mi bardzo. One nie brzmią dla mnie wiarygodnie - powiedział.
Dodał, że "ci panowie, ci państwo, w momencie, w którym potrzebny był ich głos w obronie demokracji, skorzystali z okazji, żeby sobie pomilczeć".
"Należy unikać zaostrzania języka debat politycznych"
Minister nauki był pytany o słowa rzeczniczki klubu PiS Beaty Mazurek, która - komentując uchwałę SN - powiedziała, że "tak naprawdę zebrał się zespół kolesi, którzy bronią status quo poprzedniej władzy".
Gowin powiedział, że nie ma powodu, żeby minister miał komentować wypowiedzi innych polityków. Dodał, że nie ma nic do powiedzenia na ten temat. - Do konstytucyjnych obowiązków ministra nie należy komentowanie debaty publicznej - podkreślił.
Zaznaczył jednak, że na pewno należy unikać zaostrzania języka debat politycznych. - Mamy dostatecznie dużo sporów, dostatecznie dużo podziałów społecznych - dodał.
Gowin: PO i Nowoczesna odrzucają propozycje rozwiązania sporu
Gowin zaznaczył, że spory wokół TK są niszczące i należy szukać kompromisów. - Do kompromisu potrzeba dwóch stron. My formułowaliśmy wiele propozycji kompromisu - dodał. Zwrócił również uwagę, że wiele propozycji było przedstawianych przez ruch Kukiz'15 i PSL. Zaznaczył, że dwie główne partie opozycyjne, czyli Platforma Obywatelska i Nowoczesna wspierana przez szerokie grono establishmentu społecznego, odrzucają jakiekolwiek propozycje.
Gowin dopytywany, czy PiS jest bez winy, odparł, że można się zastanawiać nad sensem głosowania ws. wyboru sędziego TK Zbigniewa Jędrzejewskiego w takim momencie, ale zaznaczył, że głosowanie było całkowicie zgodne z procedurami i prawem.
ZOBACZ CAŁY PROGRAM:
Autor: js//tka / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24