- Jeżeli ktoś atakuje Zofię Romaszewską, to jest trochę tak, jakby atakował Komitet Helsiński, z którym jestem związany. Powinniśmy być wszyscy wdzięczni pani Romaszewskiej za to, co zrobiła dla wolnej Polski i dla praw człowieka w Polsce - mówił w "Tak jest" w TVN24 Adam Bodnar, który został wybrany przez Sejm na nowego Rzecznika Praw Obywatelskich.
Wiceprezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka Adam Bodnar został w piątek wybrany przez Sejm na Rzecznika Praw Obywatelskich. Za jego kandydaturą musi opowiedzieć się jeszcze Senat. - Jedyne co mogę zrobić, to oddać się z całą pokorą do dyspozycji senatorów, spotkać się z nimi, rozmawiać - mówił w "Tak jest" w TVN24.
Kandydaturze Bodnara sprzeciwiali się posłowie PiS. Ale liczne kontrowersje wzbudził też wśród posłów PO o konserwatywnych poglądach.
Politycy ci zarzucali mu zbyt lewicowe poglądy; ich sprzeciw wywołał zwłaszcza czerwcowy wywiad dla "Rzeczpospolitej", w którym Bodnar wyraził poparcie dla legalizacji małżeństw homoseksualnych oraz adopcji dzieci przez nie. Niektórzy komentatorzy określili go jako "Che Guevarę". Inni twierdzą, że jego poglądy wcale nie są liberalne.
- To być może oznacza, że moje stanowisko jest jednak bardziej wyważone czy zbliżone do centrum, niż tak jakby chciały niektóre grupy, nazywając mnie w taki sposób niepokojący dla mnie, jak właśnie używanie słowa typu Che Guevara. To jest dla mnie przykre - powiedział Bodnar.
Bodnar oburzony atakiem na Romaszewską
Kandydatem PiS na RPO była opozycjonistka z czasów PRL Zofia Romaszewska. W piątek w Sejmie w czasie głosowania pod jej adresem padły ostre słowa. Dariusz Joński (SLD) zarzucał jej, że byłaby tylko rzecznikiem tych, którzy mają takie poglądy jak ona, a taki rzecznik byłby "nie obrońcą, ale pogromcą praw obywatelskich". Od słów Jońskiego odciął się Leszek Miller, wyrażając ubolewanie z trybuny sejmowej.
Adam Bodnar w "Tak jest" w TVN24 przyznał, że słowa krytyki pod adresem Romaszewskiej go oburzyły.
- Uważam, że pani Zofia Romaszewska ma niezwykłe zasługi dla ochrony praw człowieka - powiedział. Podkreślał, że ryzykowała zdrowiem i życiem w czasach PRL i wraz z mężem stworzyła biuro interwencji KOR.
- To, co stworzyli państwo Romaszewscy, to było coś równoległego w stosunku do działalności Komitetu Helsińskiego - mówił Bodnar. - Jeżeli ktoś atakuje Zofię Romaszewską, to jest trochę tak, jakby atakował Komitet Helsiński, z którym jestem związany. Takie słowa nie powinny paść, powinniśmy być wszyscy wdzięczni pani Romaszewskiej za to, co zrobiła dla wolnej Polski i dla praw człowieka w Polsce - dodał.
Autor: db/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24