Katalonia boleśnie odczuje skutki przyjętego w środę przez lokalny parlament zakazu organizowania walk byków. Straty dla całego regionu i branży obsługującej korridy szacuje się nawet na 500 mln euro - podaje Francuska Agencja Prasowa.
- Pod względem ekonomicznym będzie to dla Katalonii katastrofalne, nie tylko z powodu strat bezpośrednich - przewidywał w gazecie "Publico" przewodniczący lobby popierającego walki byków Martin Penato.
Według katalońskiego dziennika "La Gaceta" w 2009 roku korrida zgromadziła 14 mln widzów, a roczne dochody z walk byków wynoszą co najmniej 2,5 mld euro. Do tego należy dodać m.in. zyski z turystyki generowane przez korridę.
koszt alternatywny
Z badania opublikowanego w dzienniku "El Mundo", wynika, ze przedstawiciele tego sektora mogą zwrócić się do Trybunału Konstytucyjnego i zażądać od 300 do 500 mln euro odszkodowania. Analizę przeprowadziła Platforma ds. promocji i rozpowszechniania korridy (PPDF), która ocenia, że taka rekompensata kosztowałaby każdego Katalończyka ok. 60 euro.
- Odszkodowanie "jest równowartością kwoty, za którą można byłoby zbudować sześć szpitali, sto szkół lub walczyć z bezrobociem - powiedział "El Mundo" deputowany opozycyjnej Partii Ludowej (PP) Rafael Luna, który głosował przeciw zakazowi.
68 za, 55 przeciw, 9 wstrzymanych
Decyzja o zakazie walk została uchwalona przez Parlament Katalonii w środę i zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2012 roku.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu