Blisko dwa promile alkoholu w organizmie miał 46-latek, który jechał hulajnogą w Piotrkowie Trybunalskim (Łódzkie). Mężczyzna został ukarany wysokim mandatem i do domu wrócił pieszo.
Do zdarzenia doszło 19 listopada. Policjanci z piotrkowskiej drogówki zatrzymali do kontroli kierującego hulajnogą elektryczną, który poruszał się po jezdni. Podczas kontroli wyczuli od niego woń alkoholu.
Hulajnogą na podwójnym gazie
- Po sprawdzeniu stanu trzeźwości 46-latka okazało się, że mężczyzna miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie. Za jazdę hulajnogą elektryczną po drodze otrzymał mandat w wysokości 200 złotych, natomiast za kierowanie w stanie nietrzeźwości 2500 złotych - wylicza asp. szt. Izabela Gajewska z Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim.
Policjantka przypomina, że obowiązujące przepisy zabraniają kierowania hulajnogą w stanie nietrzeźwości lub w stanie po użyciu alkoholu. - Takie zachowanie jest skrajnie nieodpowiedzialne i może zakończyć się tragicznie. Alkohol zdecydowanie zmniejsza szybkość reakcji. Zaburzona zostaje ostrość widzenia oraz wyczucie odległości od potencjalnej przeszkody. Przypominamy również, że hulajnogą można poruszać się po jezdni tylko i wyłącznie w miejscu, gdzie ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością nie większą niż 30 km/h - podsumowała oficer prasowa piotrkowskiej policji.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP w Piotrkowie Trybunalskim