- Musimy rozwiązać umowy z firmami wykonującymi różne prace, takie jak pozyskiwanie drewna czy sadzenie lasów, bo przedmiot umowy przestał istnieć. Będziemy teraz jeszcze raz szukać firm, które będą dla nas wykonywały już trochę inną pracę - powiedziała w TVN24 rzeczniczka Lasów Państwowych Anna Malinowska. Jak dodała, sprzątnięcie połamanych drzew po nawałnicach, które przeszły nad Polską, potrwa co najmniej dwa lata.