Czwartek to czarny dzień dla naszej waluty. Wczesnym popołudniem wartość złotówki spadła do poziomów nieobserwowanych od dawna. Później było trochę lepiej, ale około godziny 18.30 dolar wciąż kosztował 3,01 zł, czyli o ok. 40 proc. więcej niż jeszcze w lipcu tego roku. Za funta trzeba było zapłacić 4,85 zł, za franka szwajcarskiego ponad 2,55 zł, a za euro 3,85 zł.