Amerykański oddział firmy kurierskiej UPS zatrudnił daremnie dodatkowy personel, by poradzić sobie ze świątecznym nadmiarem pracy. Część gwiazdkowych prezentów doszła i tak do adresatów już po świętach. Jak tłumaczą przedstawiciele UPS, opóźniania wynikają z przeciążenia sieci połączeń lotniczych, którą dysponuje firma. Amazon, który korzysta w USA z usług UPS i Fedex zapowiedział, że wszystkich, którzy otrzymają przesyłki z opóźnieniem, zwolni z opłaty za ich dostarczenie i przyzna im karty podarunkowe o wartości 20 dolarów.