Polaków wyjeżdżających na wakacje miał chronić specjalny fundusz, ale nie powstał. Prace nad jego powstaniem zakończyły się awanturą i odwołaniem wiceministra sportu i turystyki. Bruksela przy użyciu dyrektywy zmusza kraje członkowskie do ochrony podróżujących turystów, ale nasze władze ociągają się z wprowadzeniem regulacji. I są już pierwsze skutki takiego działania. Niedawno Skarb Państwa przegrał pierwszą sprawę z klientami biura podróży, które upadło. W efekcie tego państwo, czyli my wszyscy musimy zapłacić odszkodowanie. - To wierzchołek góry lodowej. Poszkodowanych turystów są tysiące - mówi dr Piotr Cybula, który prowadził sprawę.