"Bilion" to słowo-klucz w planie na rozwój gospodarczy autorstwa Mateusza Morawieckiego. Trudno jednak wyobrazić sobie tak ogromną sumę. Bilion to milion milionów, bądź tysiąc miliardów. Analizując właściwości fizyczne, to banknoty ważyłby 8 tys. ton, czyli tyle, co 47 samolotów pasażerskich. Aby je pomieścić, należałoby zorganizować 2 tys. ciężarówek. Za taką sumę można byłoby kupić np. ponad 140 mln m kw. mieszkań w Warszawie, wszystkie 486 spółek notowanych na GPW (i wciąż zostałoby ok. 10 mld zł) lub 176 678 luksusowych samochodów marki Aston Martin. Mając w kieszeni taką sumę, można także podróżować - np. na Księżyc. Wystarczyłoby na 1700 takich galaktycznych wypraw.