Podczas środowej sesji złoty znów słabł, co analitycy przypisują m.in. niepewności związanej z oczekiwaną obniżką ratingu przez Moody's i nierozwiązanym problemem przewalutowania kredytów walutowych. Około godziny 17.30 za euro trzeba było zapłacić 4,40 zł, za dolara 3,89 zł, a za franka szwajcarskiego 4,00 zł.