O ile władze lokalne - w związku ze smogiem - same nie zrezygnują z opłat klimatycznych, albo rząd im tego nie nakaże, to jedynym sposobem - aby to na nich wymóc - jest sąd. Lokalne samorządy raczej nie palą się do tego, żeby z powodu przekroczeń norm zanieczyszczenia powietrza, dobrowolnie rezygnować z dochodów wynikających z tych opłat.